dziarski dziadek

Boże Narodzenie coraz bliżej. Wszyscy czujemy tą niepowtarzalną i niesamowitą magię świąt. Ale nie ukrywajmy. Ten czas kojarzy nam się również z prezentami – pewnie niektórym głównie tylko z tym.;) Jednak pamiętajmy o tym, że lepiej jest dawać niż brać. Widok bliskiej osoby, która cieszy się z podarunku jest najlepszym prezentem jaki możemy otrzymać. Każdego roku staram się wybrać dla mojej rodziny coś co naprawdę potrzebują i z czego wiem, że będą w pełni zadowoleni. Nie zawsze muszą to być niewiadomo jak drogie produkty, bo w końcu liczy się po prostu gest. Lecz warto trochę się wysilić i naprawdę przemyśleć wszelkie prezentowe zakupy.

 

Dzisiaj jednak macie okazję zdobyć prezent dla bliskiej osoby bez wychodzenia do sklepu i bez uszczuplania własnego portfelu. Specjalnie dla was, wspólnie z wydawnictwem Agora, zorganizowaliśmy konkurs, w którym szansę na wygranie książki Pana Antoniego Huczyńskiego pod tytułem ” Dziarski Dziadek. Mój sposób na długowieczność” mają aż trzy osoby!  Aby zdobyć jeden z egzemplarzy wystarczy odpowiedzieć na bardzo proste pytanie:

KONKURSPHLOGO

 

Komu podarujesz wygraną książkę i dlaczego właśnie tej osobie?

 

Podaruj swoim bliskim coś naprawdę wartościowego. Spróbuj swoich sił w konkursie. Może to właśnie Tobie się uda?;)

Do autorów trzech najciekawszych odpowiedzi trafią nowiutkie książki Pana Antoniego Huczyńskiego.

Jeżeli jeszcze nie masz pewności czy książka „Dziarski Dziadek. Mój sposób na długowieczność” jest warta uwagi, to koniecznie przeczytaj moją świeżutką recenzję.

REGPH

~~*~~*~~*~~*~~*~~*~~

WYNIKI KONKURSU

Jestem pozytywnie zaskoczona nie tylko ilością, ale i jakością Waszych odpowiedzi! Najchętniej podarowałabym książkę pana Antoniego każdemu z Was. Niestety mam do dyspozycji tylko trzy egzemplarze, które otrzymują:

 

– Marcinkowski Filip

– Kaczmarek

– lifechallenger

 

Gratuluję! Jeszcze dzisiaj odezwę się do was poprzez e-mail w sprawie adresów do wysyłki.

A pozostali uczestnicy również nie mają powodów do zmartwień, ponieważ… to nie ostatni taki konkurs na moim blogu, gdzie nagrodą jest książka pana Antoniego! Zachęcam do polubienia mojej strony facebookowej – wtedy będziecie ze wszystkim na bieżąco, a kolejny konkurs wam wówczas na pewno nie umknie.;)

fp

Egzemplarz recenzencki otrzymałam od Wydawnictwa Agora, a konkurs zorganizowałam we współpracy z tym wydawnictwem

45 komentarzy

  1. Podaruję tę książkę mojej mamie ( niezależnie od tego, czy wygram ją w tym konkursie, czy nie). Ma 63 lata i z jednej strony zaczyna dbać o zdrowie; je więcej warzyw, mniej tłuszczów, stosuje się do zaleceń lekarza; pani doktor, która, co niezwykłe u lekarzy, uświadamia moją mamę o szkodliwości takich rzeczy jak syrop glukozowy, glutaminian, itp. Jednak z drugiej strony coraz częściej zaczyna narzekać i wmawiać sobie, że w tym wieku to zdrowie „musi” się psuć i nie ma na to rady, że teraz to już będzie coraz gorzej, i że wkrótce to będzie całkiem niedołężna. Bardzo chcę jej pokazać, że stan zdrowia zależy w dużej mierze, jeśli nie całkowicie, od samego człowieka; od tego jak i co je, jaki tryb życia prowadzi i od tego jakie ma nastawienie, co myśli o sobie. Nie czytałem jeszcze całej książki Pana Huczyńskiego, ale z tego co widzę na filmach, to jest on dla mnie Mistrzem Optymizmu, Radości i Mądrości Życiowej. Jest dla mnie wzorem, jednym z wielu, przykładem, że mimo wszystko można być zdrowym do późnej starości. Chcę to pokazać Mamie, bo chcę, żeby żyła długo i w zdrowiu.

    Adam Michalik
  2. nick: Urbański
    e-mail: piechcinianin111@wp.pl

    Odpowiedź na pytanie: Książkę „Dziarski dziadek-mój sposób na długowieczność” podaruję mojemu przyjacielowi Pawłowi, który mimo młodego wieku miga się od uprawiania sportu. Chcę mu w ten sposób pokazać, że dużo starsi od niego uprawiają sport. W taki sposób może go zawstydzę i przekonam do aktywnego trybu życia.

    Urbański
  3. Dlaczego książka Pana Antoniego Huczyńskiego byłaby miłym gościem w moim domu? Myślę, że tchnęłabym nowego ducha w całą Rodzinę. Szczególnie dobrym prezentem mogłaby ona być dla mojej Mamy, która choć młodsza o wiele od Dziadka, ma dużo problemów zdrowotnych, często narzeka, nie przykłada zbyt dużej wagi do diety i ruchu; ogólnie sprawia wrażenie niezadowolonej z tego, co jest wokół. Mam nadzieję, że dzięki tej książce zmieni nastawienie nie tylko swoje, ale również innych moich bliskich; aktywna, ze zdrową i lekką dietą, optymistycznie nastawiona do świata Rodzinka to najlepszy prezent świąteczny, jaki mógłby mi się przydarzyć ;)

    malo_ambitnie
  4. Książkę Pana Antoniego podaruję mojej kochanej babci Ani,która w przyszłym roku będzie miała 80 lat:-) Bardzo ją kocham i chcę,żeby jak najdłużej była zdrowa,wesoła i pełna energii…żebyśmy jeszcze przez wiele lat mogły pójść razem do lasu na grzyby czy jagody,tak jak to było dotąd…A poza tym moja babcia lubi czytać,więc na pewno się ucieszy z książki pod choinką:-)

    Magdalena Przybyła
  5. Pamiętam jak mając 11 lat przychodziłem do mojej babci w odwiedziny wraz z rodzicami na kanapki z pomidorem – były pyszne. Dziadek w tym czasie rozmawiał ze mną o dobrych wartościach, którymi kierować powinienem się w życiu. Takie dni, kiedy razem siedzieliśmy przy stole sprawiały, że czułem się kochany i opiekowany. Dziś mając 21 lat jestem wdzięczny za troskę jaką obdarzyli mnie moi dziadkowie. To wałśnie im chcę podarować książkę Pana Antoniego Huczyńskiego, bo czuję odpowiedzialność za swoich dziadków. Chcę odwdzięczyć się czymś więcej niż książką jako prezent, chcę dać uśmiech, inspirację, radość w jesieni życia oraz coś naprawdę bardzo ważnego. Poczucie, że są potrzebni, że mają dla kogo żyć. Jesteśmy nimi – my, wnuki.

    Marcinkowski Filip
  6. Wygraną książkę podaruje mojemu 60-letniemu Tacie, który od zawsze interesuje się aktywnością fizyczną i zdrowym odżywianiem. Tata nie boi się nowych wyzwań celem poprawy swojej tężyzny fizycznej i sprawności umysłu dlatego propozycje zawarte w tej książce będą dla Niego nowym wyzwaniem na Nowy 2015 rok. Dodatkowo Pan Antoni Huczyński jest dla Taty osobą godną naśladowania, po obejrzeniu jednego filmiku na YouTube był zachwycony całą osobowością i sprawnością Pana Antoniego! Autor książki daje receptę i wiarę w długie i szczęśliwe życie, chciałabym żeby mój Tata z tego skorzystał.;)

    Wardach
  7. Wygraną książkę z miłą chęcią sprezentowałabym mojemu mężowi,który jest czterdziestolatkiem i wychodzi z założenia,że mężczyźni żyją bardzo krótko.Cały czas pomiędzy nami trwają zagorzałe rozmowy na ten temat,ponieważ ja tak nie uważam,ale mąż wie swoje :).Myślę,że Pan Antoni to przykład na to,jak długowieczni mogą być mężczyźni.Swoją postawą,hartem ducha i ciała udowadnia,że mając 93 lata można jeszcze w życiu wiele osiągnąć.Czytając o Panu Antonim skojarzyło mi się,że życie nie zaczyna się po czterdziestce,ale po dziewięćdziesiątce.Moim zdaniem ta książka to idealny prezent dla mojego „kochanego niedowiarka”,któremu historia „Dziarskiego Dziadka” pokaże ,że mężczyźni dożywają długich i pięknych lat :)

    Magdalena C.
  8. Podaruję ją na Święta pod choinkę mojej najstarszej, 16 letniej, córce – Dagmarze.
    Ponieważ jest już dostatecznie świadoma, by przyswoić sobie jej przesłanie (moje 12 latki muszą na nią jeszcze poczekać).
    Po zapoznaniu się z nią, będzie w stanie dalej „viralować”, te idee. :-) Lepiej wiedzieć to na początku swojej drogi i nie popełniać pospolitych błędów, czekać na przebudzenie do emerytury, czy pierwszych problemów zdrowotnych. Ponadto kontakty wnuków z dziadkami są bardziej emocjonalne i z powodu szczególnej tej relacji, będzie mogła moja córka, bardziej trafić do swojej babci i dziadków. :-)

    Wiesław Hałas
  9. Książkę chciałam podarować mojemu 86letniemu dziadkowi, dla którego spędzane czasu na świeżym powietrzu to jeden z ważniejszych punktów dnia. Jednak po zastanowieniu, książkę chciałabym ofiarować mojemu tacie – 55letniemu mężczyznie, który jest całkowitym przeciwieństwem zarówno pana Antoniego jak i mojego dziadka. Jego najwiekszą radością jest niezdrowe jedzenie, smażone potrawy i niezliczona ilość słodkości. Idelany wieczór (a nawet weekend) według mojego taty to leżenie na kanapie z tabliczką czekolady i lodami popite piwem. Jakiekolwiek próby wyciagnięcia mojego taty na rower czy spacer kończą się fiaskiem, a ostatnio wejście na 2. piętro spowodowało zaczerwienie twarzy i trudności z oddychaniem. Wiem, że próba zarażenia mojego taty sympatią do sportu moży skończyć się fiaskiem, ale chcę mu pokazać, że znowu może być tym szczupłym mężczyzną sprzed kilku lat, za którym tak tęskni, ale brak mu motywacji do podjęcia wyzwania. Tą książką chcę udowodnić, że jeszcze nie jest za późno aby zmienić coś w swoim życiu, a także pokazać, że ćwiczenia nie są żadną ujmą na honorze, a wręcz przeciwnie – są godne naśladowania i mogą przerodzić się w pasję dla całej rodziny
    Warto spróbowac każdej możliwości, by mężczyzna w sile wieku był takim nie tylko z nazwy..

    Kaczmarek
  10. Książkę chciałabym podarować swojemu Dziadkowi, który w tym roku skończył 94 lata i pomimo słusznego wieku wciąż jest niezwykle aktywną i pogodną osobą. Całe życie kochał czytać książki i wciąż ma apetyt na więcej! Jestem pewna, że ta pozycja sprawi mu wielką radość.

    Justyna Jakubik
  11. Ponieważ książka Pana Antoniego przedstawia rady jak długo i zdrowo żyć dlatego pragnę ją podarować osobie którą kocham czyli mojej mamie aby dzięki radom w niej zawartych dożyła długich lat w zdrowiu. Uważam że każdy w domu powinien mieć na swojej półce minimum dwie książki i nimi są ,,Biblia” i ,,Dziarski Dziadek. Mój sposób na długowieczność”. Dla każdego człowieka dla którego zdrowie i długowieczność swojej rodziny i bliskich jest priorytetem książka Pana Antoniego jest lekturą obowiązkową.

    Wieczorek
  12. Książkę podaruję sam sobie. Może to egoistyczne, ale w końcu nikt o mnie nie zadba tak, jak ja sam. Mam dopiero 21 lat, ale już teraz chciałbym poprawić swoje zdrowie i wzmocnić się na tyle, żeby po latach mieć tyle pozytywnej energii i taką radość ducha jak Pan Antoni. Gdy już nacieszę się książką, to puszczę ją w dalszy obieg po rodzinie. W pierwszej kolejności na pewno zainteresuje się nią moja mama, ponieważ również podziwia Pana Antoniego.

    Krzysztof Krajewski
  13. Wygraną książkę podarowałabym swoim rodzicom, którzy mimo, że nie przekroczyli jeszcze 50-dziesiątki to już mają dolegliwości starszych ludzi. A przecież są w sile wieku i powinni jeszcze długo cieszyć się zdrowiem! Niestety nie wierzą w leczenie zdrowym jedzeniem i wykłócają się, że na starość i tak każdego licho bierze. Chciałabym im udowodnić na przykładzie pana Antoniego (który ma już 93 lata!), że to nie prawda. Można inaczej tylko muszą chcieć, musi im zależy. Chcę, żeby przejrzeli na oczy. Mocno ich kocham i dlatego tak bardzo uwiera mi ten temat. Moje tłumaczenia nic nie dają, przecież nie jestem mądrzejsza od lekarzy (oni przepisują tabletki), a w internecie podobno każdy pisze co chce. Ale książka? Przecież nie wydano by byle co byle komu? To ich przekona (mam nadzieje)! Pozdrawiam.

    Piątkowska
  14. Odpowiedź jest oczywiste – mojej babci. Dziadek niechętnie o siebie dba, chyba nie zauważa upływających lat, a jak wiadomo, zdrowie już nie to co kiedyś. Myślę, że jedyną osobą, która może na niego wpłynąć jest jego żona. Jej z kolei przydadzą się rady, jak sprawić, by jeszcze przez wiele lat pozostał dziarski. Poza tym, może to być zabawna sytuacja podczas Wigilii, gdy babcia odpakuje taką książkę. :)

    SOWIŃSKA
  15. Egzemplarz książki podarował bym swojemu dziadkowi, gdyż z biegiem wieku a dodam że podchodzi już pod 80 lat, wciąż uwielbia czytać książki i czyta ich dziesiątki rocznie, co prawda głownie historyczne przez co ma olbrzymią wiedzę na ten temat, ale i taką lekturą by na pewno nie pogardził. Dawniej też prowadził aktywny tryb życia, jeździł na rowerze, rozciągał się, ale teraz zaczął podupadać na zdrowiu i z tego powoli rezygnuje, co jest bardzo przykre, dlatego ta książka wydaje mi się dała by mu motywację do dalszego działania pod tym względem, by przypomniał sobie starą sentencję „w zdrowym ciele zdrowy duch” i powrócił do dawnych nawyków zdrowotnych, przez co poprawiło by się prócz zdrowia jego samopoczucie

    Krzysiek
  16. Witam!
    Na wstępie chciałabym powiedzieć, że jestem wielką fanką Pana Antoniego! :)
    Wszystkim można życzyć takiego optymizmu i pogody ducha, którą emanuje Pan Antoni.
    Wygraną książkę chciałabym podarować mojemu teściowi, który w marcu przechodzi na emeryturę.
    Jest człowiekiem pozytywnie zmotywowanym do działania, jednak tak wielka zmiana która go czeka w życiu myślę, że rodzi niemały lęk
    (skrupulatnie ukrywany;)
    Myślę, że historia Pana Antoniego i jego porady dotyczące 'życia w okresie przemijania’ pomogą mojemu teściowi z mniejszą obawą i aktywnie wejść w ten nowy etap życia :)

    Cieloch
  17. Konkursową książkę chciałabym podarować mojej ukochanej Babci. Chciałabym, żeby porady Pana Antoniego zainspirowały ją do zostania dziarską Babcią. Przykład Pana Antoniego pokazuje, że starość nie musi być najsmutniejszym i najmniej ciekawym okresem w życiu. To właśnie chciałabym uświadomić mojej Babci. Pomożecie mi w tym:)?

    Krawczyk
  18. Tą książkę z przyjemnością podarowałabym mojemu dziadkowi. Ma na karku siedemdziesiątkę, a energią mógłby obdarować kilku nastolatków. Nie boi się nowych technologii i chętnie poznaje nowych ludzi, ale w moich oczach mógłby bardziej dbać o swoje zdrowie. Moje gadanie daje niewiele, mam jednak nadzieję, że książka tego wspaniałego Pana pokazałaby mu że można o siebie dbać w każdym wieku ćwicząc i zdrowo się odżywiając,a w efekcie mieć piękne i długie życie :) Być może dziadek znajdzie nowego idola :)

    Shellena
  19. Jestem wciąż zafascynowana energią pana Antoniego i często stawiam go jako wzór dla mojego tatusia (ma 86 lat), który wciąż narzeka, że spodnie znowu za ciasne….a jak namawiam go aby się więcej ruszał…na spacerki wychodził to zaraz argumentuje to swoim wiekiem!!! Dlatego gdybym wygrała to byłby wspaniały prezent dla mojego taty :) pozdrawiam Alicja

    Struszczyk
  20. Książkę podaruje mojej jedynej babci, która ma 81 lat. Mieszkamy razem i chociaż często się spieramy, obie się bardzo kochamy i nie wyobrażamy sobie życia bez siebie. Podejrzewam, że dziś to ja więcej myślę o śmierci niż moja babcia, ona stara się być cały czas optymistką, niestety zdrowie nie pozwala jej się cieszyć pełnią życia. Chciałabym, aby poznała sekrety Pana Antoniego i czytając tą książkę jeszcze więcej się uśmiechała. Jeśli dotrze przed gwiazdką będzie prezentem gwiazdkowym, a jeśli później, to może na dzień babci dostanie książkę dziadka :).

  21. Wygraną książkę podaruję mojemu dziadkowi ponieważ chciałbym tym sposobem dodać mu wiary i sił w to , że może żyć dalej tak samo jak kilka lat temu- czyli pełnią życia. Odkąd mój dziadek przeżył wylew i stracił sprawność w prawej dłoni prowadzi siedzący , wegetatywny tryb życia. Mało chodzi na spacery a całe dni poświęca na oglądanie telewizji. Najsmutniejsze jest to, że gdyby wykonywał dużo ćwiczeń korekcyjnych, mógłby powrócić do dawnej sprawności.Dziadkowi brakuję jednak silnej woli i chyba po prostu już odpuścił. Bardzo mnie to martwi. Myślę, że postać pana Antoniego- jego optymizm, determinacja w dążeniu do wyznaczonych celów, dieta, ćwiczenia i hart ducha – jest w stanie zmotywować mojego dziadka do działania, pokazać, że nigdy nie jest za późno na zmiany… ” Nigdy nie jest za późno na nowy początek. Zawsze jest za późno na poddanie się”

    lifechallenger
  22. Jeżeli wygrałabym książkę to z pewnością podarowałabym ją mojemu dziadziusowi. Pomimo już niemłodego wieku, nadal zachowuje się jak bohater. Ciągle robi wszystko sam, nawet jak śpieszę mu z pomocą. Chciałabym mieć tyle siły co on w jego wieku.Może on się z Panem kontaktuje w tych sprawach długowieczności ? hihi ;) Kocham Cię dziadku i chcę wygrać dla Ciebie :))Pozdrawiam Klaudia
    adres email kotus91@op.pl
    nick: kotus

    Nowrot
  23. TAKA KSIĄŻKA JEST ZNAKOMITYM PREZENTEM DLA KAŻDEGO MAMY, CIOCI, WUJKA… KAŻDEGO MOGŁA BYM OBDAROWAĆ TĄ KSIĄŻKĘ, LECZ KAŻDY Z MOICH DOMOWNIKÓW POSIADA SWÓJ UPOMINEK I CZEKA BY SCHOWAĆ GO POD CHOINKĄ. SZUKAM DROBIAZGU DLA SIEBIE (EGOISTYCZNIE TROSZECZKĘ ;)) I KIEDY ZOBACZYŁAM ŻE DZIARSKI DZIADEK OGŁOSIŁ KONKURS NA FB ODRAZU POSTANOWIŁAM WZIĄŹĆ UDZIAŁ!!! Pana ANTONIEGO UWIELBIAM… JEST WSPANIAŁY SLEDZE JEGO FB I KANAŁ NA YT.

    WESOŁYCH ŚWIĄT!!!!!

    POZDRAWIAM SERDECZNIE WSZYSTKICH

    MAKAREWICZ a.
  24. Książkę autorstwa Antoniego Huczyńskiego- zostawiłbym sobie w swojej własnej bibliotece. Otóż jestem młodym człowiekiem, który interesuje się zdrowym trybem życia ( aktywność fizyczna oraz zdrowe odżywianie). Wiem, że nikt z moich znajomych/ rodzinny tej pozycji literackiej nie da mi. A po trzecie bardzo polubiłem postać pana Anntoniego.

    Czajkowski
  25. Jesli wygram ksiazke, podaruje ja mojej mamie.
    co prawda ma nieco ponad 50 lat, ale choruje na serce (ma wszczepiony defibrylator), a w wakacje stracila męża, a ja kochanego Tatę.
    Dlatego tez książka trafilaby do mamy, bo nie chcialabym tak szybko stracić i jej.
    No i to jedyna babcia mojej niewidomej córci. Dziadka nie ma juz zadnego.
    Pozdrawiam,
    Dorota Wojcicka

    Wójcicka Dorota
  26. Książkę Dziarskiego Dziadka chciałabym podarować mojej Mamie.
    Dlaczego właśnie jej?
    Bo stara się być równie dziarska, jak Dziarski Dziadek – nie poddaje się upływającemu czasowi: Chodzi na aerobik, na basen, uprawia nordic walking, chodzi na długie spacery po lesie, a latem… udało mi się ją zarazić nawet bieganiem – tym, co ja uwielbiam najbardziej, a teraz – również i moja Mama :-)
    Książka Dziarskiego Dziadka będzie dla mojej Mamy motywacją, żeby nigdy nie przestawać!

    Laura Nubucka
  27. Książką chciałabym obdarować mojego tatę. Po tym jak pokazałam mu pierwszy film z Panem Antonim mój tata, który dobija do 60tki z pozycji kanapowca (ulubiona rozrywka – tv) wziął się za siebie i codziennie biega prawie 15 km! Do tego wracając zahacza o osiedlową siłownię pod chmurką! Jest niesamowity i na pewno bardzo ucieszyłby się z takiego prezentu.

    Borysiak
  28. Książkę tę podarowałabym moim dziadkom, którzy są bliscy mojemu sercu i odgrywają bardzo dużą rolę w moim życiu, ponieważ towarzyszyli mi w najważniejszych chwilach. Obecnie jestem studentką i obecnie mieszkam w Krakowie około 300 km od domu rodzinnego, dlatego częste przyjazdy do domu są niemożliwe, co za tym idzie przez długi nie widzę moich najbliższych. Babcia zdradziła mi, że ostatnio nie czuje się najlepiej, ale co jej jest dokladnie powie mi na nas, bardzo mnie to zaniepokoiło, ta myśl wraca do mnie często, zastanawiam się co mogłabym dla niej zrobic, zeby pomoc, ulzyc…poprzestalam narazie tylko na modlitwie za jej zdrowie, ale chcialabym jej cos polecic. Z kolei mój dziadek jest rowniez propagatorem zdrowego stylu zycia, jako mlody chlopak dbal o to, aby zawsze miec czas na wszelka aktywnosc fizyczna, cwiczył do niedawna, niestety z niewiadomych mi powodow przestal, chciałabym obudzic w nim nowa inspiracje tą książką. Byłabym bardzo wdzięczna i szczesliwa, gdybym mogła podarować im tę książkę. Pozdrawiam, Magda

    Marchewka
  29. Tę książkę chciałabym ofiarować mojej mamie, ponieważ podziwiam ją za jej poświęcenie dla nas (dzieci) i dla domu. Kocham ją i chciałabym, aby żyła jak najdłużej a owa lektura sprawi jej niesłychaną radość :)

    Marciniak
  30. Wygraną książkę podaruję ukochanemu dziadkowi, który spełnił moje największe marzenie, ponieważ chciałabym żeby jak najdłużej cieszył się zdrowiem i, żeby jego uśmiech czynił mój dzień lepszym jeszcze przez wiele pięknych lat :)

    Angie
  31. Komu podaruję wygraną książkę i dlaczego właśnie tej osobie? Oczywiście, że mojej mamie! Jest to kobieta, która pomaga innym uwierzyć w siebie i trudno powiedzieć jej „Dość!” w dzieleniu się swoją mądrością życiową, miłością. To ona jest moją mentorką, trenerką życiową i ta książka pomoże jej usłyszeć: „Dość! Ty też zasługujesz na to, co najlepsze!”.

    BellaLup
  32. Witam!
    Książkę jako prezent na Wigilię podarowałbym mojej babci, ponieważ wiadomym jest to, że każdy z nas
    pragnie jak najdłużej żyć w zdrowiu i być szczęśliwym. Jakże cudownie by było, jak kiedyś będę miał
    córkę, lub/i synka, a oni by mieli oprócz rodziców, dziadków, to jeszcze prababcię! A w dzisiejszych
    czasach prababcia i pradziadek to prawdziwe skarby dla naszych serc i dzieci, które trzeba szanować.
    A do tego przyda się jak najdłuższe cieszenie się życiem! I do tego celu została stworzona ta
    wspaniała książka, przez Szanownego Pana Antoniego Huczyńskiego. Dziękuję, Panie Antoni! Jestem
    pewien, że ta książka przedłuży życie i polepszy zdrowie nie jednego człowieka. I mam nadzieję, że
    również mojej babci…

    Pozdrawiam Ciepło, Sebastian.

    Sebastian
  33. Wspaniały i na czasie prezent dla mojej mamy.

    Jeśli w tym konkursie otrzymam jako nagrodę książkę Antoniego Huczyńskiego „Dziarski Dziadek. Mój sposób na długowieczność”, to podaruję mojej mamie.
    Wiem, że bardzo się ucieszy z takiego świątecznego gwiazdkowego i nieoczekiwanego dodatkowego prezentu.
    Podaruję mojej mamie, bo nadaje na tych samych falach co pan Antoni, jest z tego samego 1922 rocznika co pan Antoni i ma podobne jak on nastawienie do życia.
    Obejrzała z zaciekawieniem wszystkie filmy z jego udziałem z kanału na YouTube, zastanawiając się skąd nadal tak wiele energii w tym sympatycznym jej rówieśniku.

    Niewątpliwie w każdym wieku bardzo istotna jest każda pozytywna motywacja, a tym bardziej konkretne namacalne przykłady wskazujące, co i jak robić (albo nie robić i czego unikać), aby żyć długo i w jak najlepszym zdrowiu.
    Najlepiej uczymy się i zapamiętujemy jeśli przyglądamy się jak to robią inni ludzie, a jeśli efekt ich działań nam się podoba, to nie tylko to pamiętamy, także staramy się postępować podobnie, aby uzyskać podobny rezultat działań.
    Przykłady i życiowe porady Antoniego Huczyńskiego niewątpliwie w jej wieku będą bardzo przydatne, a część także do praktycznego wdrożenia i wykorzystania na co dzień.
    Oczywiście n najbardziej wiarygodne dla każdego z nas są konkretne przykłady, bo potwierdzone, sprawdzone i obiektywne.

    Tradycyjna papierowa książka dla pokolenia z XX wieku ma nadal praktyczną wyższość i przydatność dla starszych osób, a ta niewątpliwie będzie przeczytana przez moją mamę przysłowiowo „od deski do deski”.
    Historia Antoniego Huczyńskiego i jego aktualne sposoby na długowieczność oczywiście zainteresują każdego w każdym wieku, ale szczególną wartość mają dla jego rówieśników wzmacniając nadzieję i wiarę w to, że zdrowe i szczęśliwe życie można również mieć po przekroczeniu 100 i więcej lat – wszystko zależy od nas samych.

    Może ta książka w mojej mamie także wzbudzi chęć szerszego publicznego przedstawienia swojego sposobu na zdrowe i długie życie, bo nadal chętnie każdemu doradza jak żyć zdrowo i długo.
    Książki nadal bardzo lubi czytać, więc niewątpliwie chętnie i ona skorzysta z przydatnych i praktycznych porad dziarskiego dziadka.

    Piotr
  34. Podaruję książkę całej mojej rodzinie :) Będzie to prezent dla wszystkich, a będzie ona czytana od osoby najstarszej do najmłodszej, czyli od 83letniej babci aż do niespełna 3 letniej siostry, która niedawno nauczyła się czytać ;)

    Tomczak
  35. Jeżeli wygram książkę, to podaruje ją mojemu (jeszcze młodemu) mężowi :) Codziennie ćwiczę w domu, zdrowo się odżywiam, ale niestety tylko ja. Mojemu mężowi brakuje motywacji i chęci do ćwiczeń, więc chciałabym przy wręczaniu tej książki w świątecznej atmosferze powiedzieć: „Bądź dziarski teraz, jak i za kilkadziesiąt lat” – myślę, że dałby się namówić i dorównałby swojej dziarskiej żonie ;)

    Kieniuk - Mędrala
  36. Witam, książkę podaruję mojej Żonie,bo chcę, żeby była nie tylko wysportowana (ćwiczy niemal codziennie prawie od dwóch lat), pełna pasji (fitness i zdrowy tryb stał się jej stylem życia i wciąż odkrywaną pasją – nawet ja dowiedziałem się o Dziarskim Dziadku dzięki niej), piękna (ręczę własnym słowem), ale i żeby jeszcze długo i szczęśliwie żyła (na drugie ja próbuję zaradzić, a na pierwsze przydałby się sposób kogoś z doświadczeniem :)). Pozdrawiam.

    Grzegorz Mędrala
  37. Gdybym wygrała książkę, podarowałabym ją swoim rodzicom, którzy już są w wieku starszym, ale nie za bardzo dbają o swoje zdrowie, co bardzo mnie martwi. Pan Antoni zainspirował mnie do tego, żeby wesprzeć rodziców do tego by zdrowo się odżywiali i zaczęli ćwiczyć. Myślę, że gdy opowiem im o Dziarskim Dziadku to też zaczną dbać o zdrowie.

    Kochanowska
  38. Wygraną książkę chciałabym podarować mojemu 81-letniemu dziadkowi, ponieważ na pewno bardzo ucieszyłby się z takiego podarunku i jestem pewna, że skorzystałby z porad Dziarskiego Dziadka.
    Mój dziadek także ma swoje sposoby na długowieczność, np. picie herbaty z pokrzyw i z mięty, okłady z zaparzonego siana i szampon pokrzywowy. Zawsze brał swoje wnuki na kolana, a one wyjadały mu z talerza wszystko, co najlepsze. Uważał on, że trochę zarazków nikomu nie zaszkodzi, a wręcz przeciwnie! Pomoże to uodpornić się na wszelkie zarazki!W jego codziennym życiu nie brakuje też sportu. Przybrał on go jedynie w inną formę- codziennie jeździ rowerem na działkę, kosi trawę kosą, przekopuje ziemię, podlewa rośliny i dba o swoją działkę jak najlepiej potrafi- wprawę w robieniu równych grządek ma opracowaną, ale działka to nie wszystko! Mój także „długowieczny dziadek” ma także swój niemały ogródek przy domu, który pielęgnuje, jak potrafi. Dzięki temu nie tylko zapewnia sobie ruch, ale i zdrowe, własne pożywienie, ponieważ hoduje on jeszcze kury i bardzo dużo królików. Mój dziadek nigdy nie odmawia także długich przejażdżek rowerowych, z czego ogromnie się cieszę.
    Osoba, której chciałabym podarować książkę, na pewno chciałaby zaprzyjaźnić się z „Dziarskim Dziadkiem” i wymieniać się nawzajem swoimi doświadczeniami. Wybrałam właśnie mojego dziadka, ponieważ pamięć o nim i taki wspaniały prezent może sprawić mu tyle radości! Wiem to, ponieważ mimo, że sama mam dopiero 14 lat, zainteresowałam się tą książką i przeczytałam ją od deski do deski.
    Na pewno przy najbliższej okazji pokażę mu filmiki Dziarskiego Dziadka- komu by się one nie spodobały! Talent przyciągania uwagi, pozytywna energia oraz wspaniały charakter i osobowość bohatera filmików sprawiają, że przyciągną uwagę i zainteresują każdego widza! Może w najbliższym czasie nauczę go korzystania z internetu, by mógł na bieżąco obserwować kanał „Sposoby dziadka na długowieczność” na Youtube, dodawać komentarze i dzielić się swoimi doświadczeniami.

    Popiół
  39. Komu podaruję wygraną książkę autorstwa Pana Antoniego? Odpowiedź jest prosta – mojej mamie. Kiedy kilka miesięcy temu napotkałem film na którym widnieje Pan Antonii podczas swoich porannych ćwiczeń przecierałem oczy ze zdumienia. Dla mnie to coś niebywałego, że mimo takiego wieku człowiek może nadal być w tak świetnej formie. Od tamtej pory śledzę poczynania Pana Antoniego, obejrzałem każdy filmik kilkukrotnie i mogę śmiało stwierdzić, że jest on moim idolem mimo, że sam mam „dopiero” 25 lat. Dla mnie Pan Antoni w tym momencie jest człowiekiem do naśladowania. Sam mocno codziennie trenuję, zdrowo się odżywiam i marzę by dożyć takiego wieku w tak świetnej formie jak Pan Antoni. Pan Antoni również urzekł mnie swoim podejściem do życia, dużo się uśmiecha, wszędzie go pełno i to mi się bardzo podoba w połączeniu z ćwiczeniami. Jest po prostu kim więcej niż zwykłym człowiekiem dlatego gdybym wygrał ową książkę, to podarowałbym ją mojej mamie która w wieku 53 lat powiedziała mi, że straciła już motywację do życia, bo jest podobno „za stara”. Nie jestem w stanie jej zmobilizować do zdrowego trybu życia ani nawet do 5 minut ćwiczeń w domu. Jak miałem 18 lat, to mój tata zmarł na raka, oboje to bardzo przeżyliśmy, ale ja mimo to podniosłem się i staram się cieszyć wszystkim co napotka mnie w życiu (a zaręczam, że zdarza się rzadko coś dobrego). Moja mama tak nie potrafi, wiecznie się stresuje, martwi o błahostki przez co tylko sobie sama szkodzi. Dlaczego o tym piszę? Dlatego, bo kiedyś pokazałem jej film jak trenuje Pan Antoni, ale szybko o tym zapomniała. Dopiero dziś gdy przypadkowo obejrzała materiał w DDTVN o Panu Antonim, to coś ją ruszyło i myślę, że gdyby dostała tą książkę, to by zaczęła walczyć o siebie. Bardzo mi na tym zależy i już nie wiem jak ją mam zmobilizować do życia. Jeżeli nie wygram, to bardzo bym chciał żeby ten „list” trafił do Pana Antoniego, bo na kontakcie z nim również bardzo mi zależy, bo chciałbym nauczyć się jak docenić i cieszyć się z życia mimo wzlotów i upadków. Pozdrawiam! :)

    Korpała
  40. Jeśli wygram to książkę podaruje mojemu dziadkowi. Z Twojej recenzji wynika, że będzie to książka idealna dla niego. Chciałabym zobaczyć uśmiech na jego twarzy, gdy znajdzie ją pod choinką :)

    Scathach
  41. Wygraną książkę zamierzam w pierwszej kolejności sama przeczytać, ponieważ bardzo zaimponował mi Pan Antoni i mimo mojego młodego wieku już teraz chciałabym odpowiednio „zapracować” na swoja starość. Następnie zdobytą wiedzę oraz książkę mam zamiar przekazywać innym członkom mojej rodziny: rodzicom, teściom, mężowi… Mimo iż nie raz namawiałam ich na zdrowszy i aktywniejszy tryb życia jakoś nie udało mi się ich przekonać. Liczę na to, że lektura tej książki i poznanie filozofii życia Pana Antoniego zawstydzi, wstrząśnie i da im wreszcie do myślenia. Chciałabym aby mój syn jak najdłużej cieszył się rodzicami i dziadkami, a oni może dzięki poradom zawartym w książce doczekają narodzin prawnuków…

    limonka
  42. Chciałabym podarować wygraną książkę mojemu Kochanemu Dziadkowi Kazikowi – najlepszemu z najlepszych Dziadków!! Dziadkowi, któremu zawdzięczam bardzo wiele, od znoszenia moich zabaw w fryzjera i robienia z niego 'pięknisia’ do tego jakie studia wybrałam i kim obecnie jestem. Niestety miłość nie wybiera i los rzucił mnie 5 tysięcy mil od mojego rodzinnego Wrocławia i Kochanego Dziadka. Ogromnie brakuje mi naszych wspólnych spacerów, kawy punktualnie o 10.00, dziadkowych przysmaków, jego elegancji i dźwięku otwierania barku w celu wykradania czekolad :) Brakuje mi jego mądrości życiowych – brakuje mi samej obecności Dziadka, uśmiechu i tego spojrzenia jak wpatruje się w Babcie. Chciałabym aby zachował swoja dziarskość dla przyszłego prawnuka i pokazał mu jak szarmancki potrafi być mężczyzna!

    saudemont

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *