okladkakrwaweD_1344523672

„Mroczne szaleństwo, które opanowało mnie tamtej pierwszej nocy w Dublinie, zmieniło się w obsesję innego rodzaju – krwawe szaleństwo.”

 

Ponownie witam was w rzeczywistości MacKayli, ostatniej z rodu O`Connor widzącej sidhe, która wyrusza do wiecznie deszczowej Irlandii, aby pomścić śmierć swojej siostry. Zatopmy się w ciemną dublińską noc, gdzie za rogiem czyhają elfickie cienie, oznaczające tylko jedno – wieczny sen.  Odwiedźmy przestrzenną księgarnię tajemniczego oraz niesamowicie męskiego właściciela Jericho Barronsa, mentora i opiekuna Mac. Zwróćmy na iskrzenie między dwojgiem tak różnych osobowości, a mimo to przyciągających siebie dosłownie jak magnes. Uśmiechajmy się podczas ich ironicznych, pełnych humoru potyczek słownych.Udajmy się razem z nimi na licytacją niezwykle cennych przedmiotów i relikwii. Wybierzmy się również w krainę elfów, do świata pełnego iluzji, a także niedomówień. Poznajmy innych, na których nie działają czary elfów – Dani i Rowenę, a także Christiana, chłopaka, który podobnież znał Alinę, siostrę Mac. Zastanówmy się komu powierzyć zaufanie. Czy może osoba nazywana przyjacielem, tak naprawdę jest wrogiem? Obserwujmy zmianę rozkapryszonej dziewczyny w silną i odpowiedzialną kobietę odkrywającą siebie i własne powołanie wśród książek, a w szczególności jednej… Wyruszmy w dalsze poszukiwania tajemniczej księgi dającej klucz do świata ludzi i elfów, pożądanej przez wszystkich – Sinsar Dubh.

 

„Nie możesz iść na przód, jeśli patrzysz wstecz (…). Wtedy wpadasz na ściany. ”

 

Nieziemski i mroczny klimat towarzyszący podczas poznawania kolejnych wydarzeń z życia Mac, a także wartka i pełna niespodziewanych zwrotów akcja sprawia, iż powieść czyta się błyskawicznie i w mgnieniu oka pojawia się przed nami specjalny słowniczek prowadzony przez bohaterkę. A wszystko oprawione w piękną, doprawioną nutką tajemniczości, okładką.

 

„Słowom można nadać każdy kształt. Można złożyć obietnice, które uspokajają duszę i zwiodą serce. W ostatecznym rozliczeniu słowa nie znaczą nic. To etykietki, które nadajemy rzeczom, próbując swoimi malutkimi umysłami ogarnąć ich naturę, podczas gdy przed dziewięćdziesiąt dziewięć procent czasu całość rzeczywistości to coś zupełnie innego. Największym mędrcem jest, ten kto milczy.”

 

Jestem jedną z niewielu osób, której bardziej spodobała się pierwsza część Kronik Mac O`Connor amerykańskiej pisarki gatunku Urban Fantasy. Mimo tego „Krwawe szaleństwa” również według mnie rewelacyjnie kontynuują serię i sprawią, iż nie mogę się doczekać przygody z następną częścią. Po raz kolejny polecam wszystkim, a zwłaszcza starszym nastolatkom zarówno „Mroczne Szaleństwo” jak i „Krwawe Szaleństwo”. Nawet nie wyobrażacie się jak szybko porwie i zaciekawi was świat MacKayli Lane… Nawet tych, którzy uważają, iż Kroniki Mac O`Connor nie są dla nich. Uwierzcie, Karen Marie Moning potrafi naprawdę zaskoczyć!

6 komentarzy

  1. Wcześniej nie słyszałam ani o tej książce, ani nawet o jej autorce, choć okładka wydaje mi się dziwnie znajoma. Niemniej jednak po przeczytaniu Twojej recenzji czuję, że czas nadrobić zaległości. Wydaje mi się, że to książka w moim klimacie ;)

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *