Mimo że bloga mam od 7 lipca to nie znaczy, ze dopiero zaczęła się moja przygoda z czytaniem. Co to, to nie! Dlatego dzisiaj podsumowanie pierwszego wakacyjnego miesiąca. Niestety już nie jestem uczniem szkoły dziennej i wakacje nie oznaczają dla mnie czasu wolnego – prawie każdego dnia trzeba żwawo maszerować do pracy. Jednak na czytanie książek na szczęście także znajduje czas…:)
Liczba przeczytanych książek: 9
Liczba przeczytanych stron w miesiącu: 2304
Liczba przeczytanych stron dziennie: 74
Najbardziej zachwyciła mnie i wyryła się w moim sercu książka: „Świadectwo Prawdy” Jodi Picoult oraz „Zanim Zasnę” S.J. Watson
Najbardziej rozbawiła mnie książka: „Kroniki Jakuba Wędrowycza” – Andrzej Pilipiuk
Najmniej podobała mi się książka: „Twój głos w mojej głowie” – Emma Forrest
Bardzo dziękuję tym, którzy są ze mną od początku prowadzenia bloga, odwiedzają mnie i komentują moje `wypociny`. Szczególnie pozdrowienia kieruję do mojej imienniczki, Aleksandry, która nie dość, że ma świetny gust czytelniczy i prowadzi świetnego bloga, to jeszcze czyta tyle w ciągu miesiąca, co ja przez dwa!;) Serdecznie zapraszam na jej bloga i jeszcze raz dziękuję wszystkim!
Ps. Podzielę się z wami `smutną` nowiną. Niestety muszę do 9 sierpnia oddać do biblioteki książkę Pana Kubiaka „Dzieje Greków i Rzymian” i raczej nie uda mi się jej teraz przeczytać. Bo to nie chodzi o to, żeby jedynie odklepać książkę historyczną, ale też coś z niej zapamiętać, więc bez sensu jest czytać aby tylko przeczytać, prawda? Będę pewnie musiała poczekać do wypłaty i kupię sobie własny egzemplarz, o ile znajdę tą pozycję w przystępnej dla mnie cenie. Mam nadzieję, że uda mi się i na spokojnie skończę czytać dzieło Pana Kubiaka, w taki sposób, żeby też przyswoić zawartą w nim wiedzę
Zaczął się sierpień. Mój ukochany miesiąc. Wczoraj skończyłam 20 lat, a za równiutkie 2 miesiące będziemy z moim chłopakiem świętować naszą pierwszą rocznicę. Mam nadzieję, że sierpień będzie ciepły i radosny. Wszystkim tego życzę.;)
Gratuluję Urodzin i świetnego wyniku w lipcowym czytaniu. A tak przy okazji… Piękne zdjęcie. Lubię wiewiórki. W podstawówce wszyscy mnie z nimi porównywali, bo miałam rude włosy i … tak mi jakość pozostał sentyment do tych zwierzątek:). Pozdrawiam!!