W tym roku miałam bardzo mało czasu na jakiekolwiek przygotowania świąteczne. Nawet nie miałam możliwości pomóc przy ubieraniu choinki bo w tym czasie byłam w pracy. Ale nie mogłam podarować sobie pakowania prezentów. Czułabym się fatalnie dając bliskim podarunki w zwykłych prezentowych torebkach. Tak więc, mimo zmęczenia i późnej godziny pewnego wieczoru, a prawdę mówiąc nocy, zabrałam się wraz z Pawłem za pakowanie. A w przygotowaniu prezentu dla niego pomogła mi jego mama następnego dnia, tzn. nocy:) Nasze dzieło widać jedynie na ostatnim zdjęciu, taki mały upominek stojący przy słoniku, zapakowany w czerwoną fizelinę i celofan.:) A wy jak zapakowaliście prezenty dla najbliższych?
A oto prezenty spakowane przez jednego z moich braci, którego zdjęcia ostatnio możecie często oglądać na blogu.:)
Fajnie! Ja w przyszłym roku też ładnie opakuję prezenty. Albo nawet na urodziny bliskim. Ładnie Wam to wyszło! ;)
Dziękuję :) Ja się teraz tak w to wciągnęłam, że już szukam kolejnych inspiracji i pomysłów :)
Piękne prezenty ;) Ja zawsze mam problem z pakowaniem. A to przytnę papier, a to utnę za mało i zepsuję po czym do niczego się nie nadaje :P
Cudowna choinka :D
Oj tam, u nas też nie jest jeszcze idealnie :) Ale jak to się mówi – trening czyni mistrza :D
Wow, jak pięknie to zrobiłaś! Ja pakowalam wszystkie prezenty, włącznie ze swoimi książkowymi, więc nawet nie miałam czasu na pieszczenie się i część popakowałam w torebki, a część owinęłam papierem i porobiłam jakieś fantazyjne harmonijki i tyle. Zazdroszczę tak cudnie opakowanych prezentów dla rodziny :)
Ale Twoje owinięte papierem z dodatkiem harmonijek musiały też wyglądać zjawiskowo! :)
Chciałabym dostać taki prezent. Choćby miała się składać z samego pudełka :P
Haha :D To musisz koniecznie o tym poinformować swoich bliskich!:)
Pakowałam prezenty w taki sam niebieski papier! :)
Ooo :) Ogólnie mało ładnych papierów było w tym roku jakoś, w tamtym roku był lepszy wybór :)
Świetnie wyglądają, bardzo ładne zdjęcia :)
Jeśli chodzi o ostatnie zdjęcia to polecam usługi mojego brata – fotografa, który je zrobił :)