„Czas znów zaczął płynąć, choć wcześniej z pewnością miał chwilę odpoczynku. Trochę wytchnienia w nieustannej gonitwie.”
Gdzieś poza czasem i przestrzenią istniało magiczne palestyńskie miasteczko, zamieszkałe przez ludzi żyjących na granicy fantazji, a jednocześnie świadomych bólu, cierpienia, rozpaczy i wszelkich trudów życia, z którymi muszą walczyć każdego dnia. Uratowane od zapomnienia przez polsko-arabską pisarkę Aidę Amer historyczne postacie oraz miejsce zaklęte w jedną pełną magii i bajkowości opowieść, powstałą z rodzinnych legend i prawdziwych historii, noszoną przez wrażliwą kobietę w tornistrze od dziecka. Ożywia miasteczko, wszelkie jej barwy, zapachy oraz emocje. Wytacza piórem wojnę upływowi czasu z pietyzmem i dbałością o szczegóły.
Ulotne oraz orientalne osobowości z jakimi spotykamy się w Rantis są niezwykłe i ponadczasowe. Miriam – Szeherezada skupiająca wokół siebie liczne grono słuchaczy jej fascynujących, egzotycznych i baśniowych opowieści. Zakochany w niej, wyśmiewany przez wszystkich z powodu swojej brzydoty, niemowa Wael. Budzący szacunek człowiek czynu i spadkobierca rodu Amer Khalaf – Hafez. Rania, jego żona, oddana mu bezgranicznie i obdarzająca go dozgonną miłością. Zazdrosny o pozycję i osiągnięcia brata Khaled. Znachorka Fatima, której mieszkańcy ufali bardziej niż lekarzom. Buntownicza i odważna Bahiya, która postanawia zerwać rodzinne korzenie w celu spełnienia najskrytszego marzenia. Czy wreszcie weteran wojenny, jednoręki Jusuf Odi, odkrywający na kartach historii swoje prawdziwe oblicze.
W Rantis wszyscy znają swoje potrzeby, pragnienia czy tajemnice. Mieszkańcy tworzą jedną wielką rodzinę, która wspólnie przeżyła bardzo wiele. Szczęśliwe chwile, kiedy kobieta staje się brzemienną i tragiczne gdy dziecko umiera, bądź azyl jakim jest dom zostaje doszczętnie zniszczony. Jednak wraz z pomocą i oparciem bliskich nie poddają się nigdy, nosząc w sobie siłę o jakiej niektórzy nawet nie śnią. Aida Amer ukazuje niezmiernie istotny w życiu aspekt więzi rodzinnych, miłości jak również niesienia pomocy innym.
Pomimo magii i oderwania od rzeczywistości powieść Aidy Amer jest na swój sposób trudna, realistyczna i skłaniająca do myślenia. Przypomina nam jak ważna jest pamięć o miejscach i ludziach, a także jakimi wartościami powinniśmy kierować się w codziennym życiu. „Rantis” to powieść mądra i wspaniała, na jesienne wieczory idealna.
Może, może… Recenzja brzmi ciekawie:)
Jestem zainteresowana tą pozycją :)
To nie moje klimaty, ale polecę siostrze.
Lubię mądre opowieści, dlatego ten tytuł ląduje na mojej liście:)
Nie do końca mnie ta książka przekonuje właśnie przez całą tę otoczkę, ale skoro mówisz, ze to lektura niegłupia i zmuszająca do przemyśleń, to może… kiedyś.
Podobnie jak Tirindeth nie przekonuje mnie ta otoczka :/