Jednym z zadań od erVegana w ramach wyzwania #30dnidoideau było wykonanie domowego mleczka kokosowego. Zachęcał przy tym do jego dalszego wykorzystania – stworzenia własnych kompozycji do picia bądź zbudowania na jego bazie innych potraw. Jako że kokos i ananas to moje dwa ulubione owoce, postawiłam na domową Pina Coladę. Jednakże poszłam krok dalej i podjęłam się pewnego doświadczenia. Ale o tym za chwilę. Najpierw pokażę Wam jak łatwo można wykonać zarówno domowe mleczko kokosowe, jak i Pina Coladę!
PRZEPIS NA DOMOWE MLECZKO KOKOSOWE:
– Za pomocą blendera porządnie zmiksuj 1 szklankę wiórków kokosowych z 1 litrem wody;
– Odsącz pozostałe fusy – ja wykorzystałam do tego gazę, ale czysta ściereczka bądź drobne sitko również powinny się sprawdzić;
– Ciesz się domowym mleczkiem kokosowym! :D
PRZEPIS NA DOMOWĄ PINA COLADĘ:
– Do gotowego już mleczka kokosowego dodaj ananasa – możesz do tego wykorzystać świeżego lub z puszki – i pokrój na przykład w kostkę;
– Za pomocą blendera zmiksuj ze sobą powyższe składniki;
– Ciesz się domową Pina Coladą!
Wspomniałam powyżej, że do Pina Colady możecie użyć świeżego ananasa bądź takiego z puszki. Byłam ciekawa czy rodzaj ananasa mocno wpłynie na smak przyrządzonego koktajlu. Z tego powodu zdecydowałam się na eksperyment i zrobiliśmy z Pawłem dwie wersje. Jesteście ciekawi efektów?
Pierwsze co od razu rzuca się w oczy to kolor koktajli. Ciekawa jestem czy zgadniecie który jest który? Piszcie w komentarzach! Myślałam, że to banalnie proste, ale jednak jak pytałam znajome osoby to padały różne odpowiedzi. :D
Jednakże ważniejszy od koloru jest smak! I wszyscy, który mieli okazję wówczas je degustować, jednogłośnie stwierdzili, że ten ze świeżego ananasa jest o niebo lepszy! Ja również to potwierdzam. Jest intensywniejszy, zdecydowanie bardziej czuć smak ananasa. Dodatkowo dało się wyczuć lekko cierpki posmak. Przy tym drugim miałam wrażenie, że praktycznie czuć same mleczko kokosowe, a ananasa jedynie bardzo delikatnie. Całość wydawała się zbyt mdła, mało wyrazista. Ananas z puszki dawał wrażenie… rozwodnionego napoju. Trochę pomogło dodanie do niego łyżki miodu, ale i tak świeży ananas zdecydowanie wygrywał! No i wiadomo – taki jest również zdrowszy, bo bez dodatku zbędnych syropów i cukrów.
Dodam jeszcze, że do niego już raczej nie radzę dodawać miodu. O wiele bardziej smakował wszystkim bez tego dodatku. A jeżeli także chcecie poeksperymentować, to dajcie znać, która wersja najbardziej Wam posmakowała.
Przy okazji zapraszam Was również na mojego fanpage’a, na którym na bieżąco relacjonowałam wykonywanie przeze mnie zadań w ramach wyzwania #30dnidoideau :)
Ten przepis to wyzwanie dla mnie na dziś, :) Na marginesie, super zdjęcia :)
Dziękuję! <3 To życzę powodzenia i daj znać potem jak Ci smakowała. :)
Mmmmmniam! Moje smaki <3
Moje też! Ja w ogóle jestem wielbicielką owoców, a tych egzotycznych już w szczególności. <3 :D
Już jakieś pół roku zbieram się do zrobienia mleka kokosowego i zawsze odkładam ale ten przepis zachęca jeszcze bardziej 😁
Lato to dobry czas, aby to nadrobic. Szczegolnie, ze nie jest wyjatkowo trudne ani czasochłonne. :D
Ten ciemniejszy jest ze świeżym ananasem? :) Chętnie przygotuję któregoś dnia. Do tego trochę alkoholu, lodu i drink gotowy :)
Zgadza się! :D A taki drink to dobry pomysł na letnie imprezy. :D
No to trafiłam :D Na imprezy zaś jak znalazł!
Było łatwo zgadnąć? :D Oj tak <3
Ananas jest akurat jedynym owocem, którego nie lubię, ale przepis na mleczko kokosowe przypomniał mi, że miałam się w końcu zabrać za zrobienie go samej :)
Wow! Jesteś chyba jedyną osobą jaką znam, która nie lubi ananasa! :D
Ciekawe przepisy :) Warto wypróbować :)
Zdecydowanie warto, polecam! :)
PinaColada to zdecydowanie nie mój smak ;) Za to domowej roboty mleczko kokosowe – chętnie bym wypróbowała! :)
Nie lubisz ananasa? :) A zrobienie własnego mleczka kokosowego gorąco polecam! :)
Super, jestem zachwycona bo uwielbiam kokos! Muszę wypróbować :D Dzięki za tę inspirację :)
Cieszę się, że Cię zainspirowałam. <3 :)
Długo się zbierałam do zrobienia mleczka kokosowego, teraz dostałam zastrzyk motywacji :)
Bardzo mnie to cieszy! <3
Koniecznie spróbuję a pina colada to mój ulubiony drink :)
W takim razie piąteczka! :D
Uwielbiam ananasy i kokosy – przepis dla mnie. Dzięki!
SC
Cieszę się, że przepis Ci się przyda! :)
Nie, no rewelacja! Ananas mam, i mleczko kokosowe z puszki też. Dziś zastanawiałam się, co począć z tym mleczkiem kokosowym i już wiem. Dzięki za inspirację :)
Proszę. <3 Mam nadzieję, że koktajl smakował. :D
Musi być pyszne!
Takie właśnie jest! :)
Ale mi smaka narobiłaś. Z ogromną przyjemnością bym wypiła twoją pinacoladę
Zachęcam do samodzielnego wykonania. Taka najlepsza <3
Jak mawiają: dobre, jest to co nie jest zbyt skomplikowane! Super przepisy!
Dobrze powiedziane! :)
Pina Coladę bardzo lubię. To jeden z tych koktajli, które (czy to w wersji z %, czy bez) sprawiają mi ogromną przyjemność, bo bardzo kojarzą mi się z wakacjami i urlopem. :) A domowa to pewnie najlepsza!
Zdecydowanie najlepsza! :)
Wczoraj właśnie kupiłam świeżego ananasa. Wiórki kokosowe też się znajdą, a wiec dzisiaj bedzie mleczko i koktajl:)
Super!!! :)
Robiłam kiedyś mleko z migdałów i nie smakowało mi :) teraz wypróbuję kokosowego no i z tym ananasem koniecznie ;)
Koniecznie daj znać jak Ci posmakowało kokosowe! :)
Ja mleko kokosowe robię gęstsze – używam mniej wody, za to zalewam na chwilkę wrzątkiem – mleko jest intensywniejsze (cała procedura tutaj: https://lepiejbiegac.pl/2016/05/mleko-kokosowe/).
Niemniej z samego mleka kokosowego z wiórków korzystam bardzo często. Jest tańsze i tak samo smakuje jak „puszkowe”. Po prostu bomba :)
Ooo dziękuję! Przetestujemy z mężem. :) Nawet lepsze – chociaż jesteśmy stuprocentowo pewni składu. :D
Nie trawię pinacolady:) Kokos i ananas to zaraz po jabłkach i bananach owoce które kompletnie mi nie pasują. Natomiast sam pomysł na samodzielne przygotowanie napoju super! Takie to łatwe a zarazem zdrowe :)
Jeeej! Dla miłośniczki owoców, zwłaszcza egzotycznych, to totalna abstrakcja! :D Samodzielnie przygotowane napoje najlepsze <3
Ale super, na pewno zrobię. Dzięki!
W takim razie smacznego! :)
A Ervegan tego mleczka kokosowego nie robi czasem na wyciskarce wolnoobrotowej do soków Muke?
A ja tak nie lubię kokosów. Ale przepis bardzo fajny. Może zrobię dzieciom :)
Bardzo fajny przepis, i do tego bezglutenowy. Nie myslalam, ze w sumie tak prosto mozna cos takiego przygotowac. Pozdrawiam serdecznie Beata
Zapisuję sobie ten przepis! Ostatnio właśni memyślałam o zrobieniu własnego mleczka kokosowego, w tym sklepowym często jest mnóstwo jakiś dziwnych dodatków.
ananas z kokosem to wyborne połączenie, pycha!
Mniam mniam, wygląda bajecznie. Muszę spróbować
Mniam, wspaniały drink!
Wygląda super