Jeszcze w zielone gramy – Anna H. Niemczynow
W pierwszej chwili, po przeczytaniu książki „Jeszcze w zielone gramy” autorstwa Anny H. Niemczynow, pomyślałam, że szkoda, iż dopiero teraz po nią sięgnęłam. Ta powieść oczarowała mnie do głębi serca. Poruszyła jego najczulsze struny. Jednak wiem, że wynika to też z tego, że trafiłam na nią w odpowiednim momencie. To sprawiło, że stała się dla mnie bardzo ważna i osobista.
„Nie zawsze będziesz szczęśliwa, ale zawsze możesz walczyć o swoje szczęście.”
Wydawałoby się, że Edyta ma w życiu wszystko – sukces zawodowy, wymarzony dom i wspaniałego męża. Jednak wciąż w ich życiu brakuje dziecka. Chociaż próbują wszelkich możliwości, niestety nie udaje się im zostać rodzicami. Ostatnią drogą staje się dla nich adopcja. Pytanie, czy na pewno są gotowi, aby nią podążyć.
Gdy człowiekowi idzie coś nie tak po jego myśli, często odbija się to na ludziach, którzy go otaczają. Niejednokrotnie jest tak, że to na nich się wyżywa, odreagowując własne porażki. Anna H. Niemczynow w powieści „Jeszcze w zielone gramy” pokazuje jak na małżeństwo wpływa sytuacja, gdy okazuje się, że nie mogą powiększyć swojej rodziny. Zwraca też uwagę, jak nie na miejscu są pytania o to, kiedy u kogoś pojawią się dzieci.
„To, co dziś posiadamy, jest owocem naszych starych poczynań, a to, co będziemy mieli jutro, to plon tego, co zasiejemy dziś”.
Autorka w książce „Jeszcze w zielone gramy” sporo miejsca poświęca także na sam aspekt adopcji i kwestii gotowości na nią. Zwraca uwagę, że to nie jest widzimisię. Trzeba być całkowicie pewnym swojej decyzji i w pełni do niej dojrzeć. Anna H. Niemczynow zahacza również o aspekty duchowości, jednak w nienachalny sposób, więc myślę ze nikogo nie będzie on drażnił. W moim odczuciu kreacja postaci Nadziei jest genialna. To chyba moja ulubiona bohaterka tej powieści.
Jako motyw przewodni swojego dzieła Anna H. Niemczynow wybrała słowa utworu „Jeszcze gramy w zielone” autorstwa Wojciecha Młynarskiego, lecz to nie jedyne muzyczne nawiązanie w tej książce. Lubię, gdy autorzy wspominają jakieś piosenki w swoich książkach, ale pomysł na stworzenie całej historii w oparciu o tekst danego utworu całkowicie skradł moje serce.
„Jeszcze w zielone gramy” Anny H. Niemczynow to wielowątkowa powieść, która skłania do refleksji, przynosi nadzieję i obdarza czytelnika mnóstwem ciepła. Autorka stworzyła bardzo mądrą historię, do granic przepełnioną emocjami. Z ogromną przyjemnością sięgnę po kolejne pozycje spod pióra tej autorki, tym bardziej że pokochałam również jej styl. „Jeszcze w zielone gramy” to dla mnie wyjątkowa książka, która zdecydowanie trafia do grona moich ulubionych.