Tak wyglada szczescie-okl-wst-500

Siedemnastoletnia Ellie O”Neill ceni w sobie życiu ciszę i spokój. Kiedy więc każdego roku w czerwcu do jej rodzinnego miasteczka przyjeżdżają turyście nie czuje się komfortowo. A jakby było tego mało, tego lata przybywa również pewna ekipa filmowa wraz z uwielbianym przez wszystkie dziewczyny młodym aktorem. Oprócz Ellie. Tylko ona nie jest tym faktem zachwycona.

– Ciekawe, jaką łatkę można by przypiąć tobie? (…)
– „Najmniej skłonnej do zakochania się w gwieździe filmowej”.

Nastrój poprawia jej natomiast tajemniczy nieznajomy, który jakiś czas temu przez przypadek wysłał do niej e-maila. Pomimo pomyłki nie przestali jednak ze sobą korespondencji. Od tamtej pory piszą ze sobą każdego dnia. O uczuciach, przeżyciach, emocjach i lękach. A także o tym jak wygląda szczęście…

– Witaj – powiedział, na co ona się uśmiechnęła.
– Dzień dobry.
– Tak – przyznał. – Jest naprawdę dobry.

Nie powinnam czytać książek podczas sesji. Powinno być to zakazane. A już na pewno nie takich pozycji jak „Tak wygląda Szczęście” autorstwa Jennifer E. Smith. Przez trzy dni spędziłam każdą wolną chwilę na jej lekturę, zamiast się uczyć na ostatnie egzaminy. Gdyby nie praca, pewnie „pochłonęłabym” ją w ciągu niecałego dnia. Tak dobre powieści młodzieżowe mogę czytać bez przerwy! To nic, że już nie ten wiek. Ta książka jest tak dobra, że przeczyłabym ją z przyjemnością nawet na starość.

Szczerze mówiąc – nie pojmuję jej fenomenu. Fabuła nie wydaje się zbyt oryginalna i fascynująca. Ja sięgnęłam po tę ksiązkę tylko dlatego, że jakiś czas temu czytałam inną książkę Jennifer E. Smith pod tytułem „Serce w chmurach”, która bardzo mi się spodobała. Ale „Tak wygląda szczęście” całkowicie ją przebija!

Język jakim operuje autorka jest tak subtelny i delikatny, iż sprawia, że słowa wprost płyną. Relacja jakie łączą dwójkę głównych bohaterów są tajemnicze, niewinne i na swój sposób romantyczne. Cała powieść przepełniona jest emocjami, które tak bardzo cenię w książkach. Czytałam ją z iskierkami w oczach i zarumienionymi policzkami. Oczarowała mnie całą. Przepadłam całkowicie podczas jej lektury. Jednym słowem jest niesamowita.

Jennifer E.Smith pokazuje, że czasami nie ważne o czym piszemy, lecz ważne w jaki sposób o tym opowiemy. Udowodniła też, że ona jest w tym naprawdę dobra. Z niecierpliwością czekam na więcej takich pozycji. Jeśli kiedyś będę miała córkę, która będzie chciała przeczytać książkę o miłości bez zastanowienia podaruję jej właśnie czarującą i niesamowitą powieść „Tak wygląda szczęście”.

Egzemplarz recenzencki otrzymałam od Wydawnictwa Bukowy Las, a jeśli zakupisz książkę klikając jedną z opcji poniżej, ja otrzymam z tego niewielką prowizję:

6 komentarzy

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *