Studentka, Tess Gerritsen, Gary Braver

Studentka – Tess Gerittsen, Gavy Braver

 

Od dawna chciałam zapoznać się z twórczością Tess Gerittsen, dlatego nie wahałam się ani chwili, gdy pojawiła się przede mną możliwość zrecenzowania książki “Studentka”. Wspomniana autorka napisała ją wspólnie z Gravy’m Braverem, który wcześniej nie był mi znany.

 

Frankie Loomis, która jest detektywem bostońskiej policji, zajmuje się sprawą śmierci Taryn Moore. Upadek z balkonu apartamentowca w pierwszej kolejności sugeruje samobójstwo. Jednak kobiecie intuicja podpowiada, że ta zdolna i ambitna dziewczyna nie targnęłaby na swoje życie. W związku z tym postanawia dogłębniej przyjrzeć się całej sytuacji. Powoli na jaw wychodzi ogromna fascynacja dziewczyny dotycząca związków damsko-męskich, a także niepokojącej obsesji na punkcie pewnego aspektu wiążącego się z tym tematem.

 

Czy to na pewno thriller psychologiczny?

 

Moje pierwsze spotkanie z piórem Tess Gerittsen oraz Gravy’m Braverem oceniam jako dobre. Książka “Studentka”, którą napisali razem w pewnym stopniu podobała mi się, ale oczekiwałam zdecydowanie czegoś lepszego. Przede wszystkim to bardziej powieść z niewielkimi elementami thrillera psychologicznego, co mnie zawiodło, bo nastawiłam się na napięcie i dreszcz emocji. Niestety było zupełnie inaczej. Chwilami podczas czytania towarzyszyło mi uczucie, że po prostu chciałabym już ją skończyć. Myślę, że w głównej mierze była to kwestia bardzo wolno toczącej się akcji, która ponadto momentami była wręcz nudna. Jeśli ktoś takie lubi, to ta powieść może przypaść mu do gustu Dla mnie było zdecydowanie za wolno, przez co czasami towarzyszyło mi uczucie irytacji i zniecierpliwienia.

 

Plusem książki narracja prowadzona z perspektywy trzech osób. To sprawiło, że łatwiej było przez tę powieść przebrnąć. Zastanawiam się jednak czy nie wolałabym, aby były napisane w pierwszej, a nie trzeciej osobie. Wydaje mi się, że książka nabrałaby większego charakteru, gdyby czytelnik miał możliwość dogłębniej wejść w umysł bohaterów.

 

Rozwiązania sprawy łatwo się domyślić, a szkoda!

 

Sam pomysł na fabułę bardzo mi się podoba. Intrygowały mnie motywy postępowania poszczególnych bohaterów, w szczególności Taryn Moore. Do pewnego momentu byłam też ciekawa zakończenia historii, ale w pewnym momencie autorzy zdradzili pewną kwestię, która sprawiła, że od razu domyśliłam się jakie prawdopodobnie jest rozwiązanie całej sprawy. I tak naprawdę niewiele się pomyliłam. Zakończenie było satysfakcjonujące, ale nie aż tak, jakby czytelnik do samego końca żył w nieświadomości.

 

Mam ochotę dać Tess Gerritsen jeszcze jedną szansę. Jeszcze nie wiem po jaką jej książkę sięgnę, ale będę celowała w najlepiej oceniane pozycje. Może wtedy bardziej polubię się z jej twórczością. Czytałam, że “Studentka” to trochę nowa odsłona tej autorki, więc jest szansa, że poprzednia odsłona bardziej trafi w mój gust.

 

Egzemplarz recenzencki otrzymałam od Wydawnictwa Albatros, a jeśli zakupisz książkę klikając jedną z opcji poniżej, ja otrzymam z tego niewielką prowizję:

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *