Życie szpiega jest niezwykle intrygujące i ciekawe. W to chyba nikt nie wątpi. Wiele osób wręcz marzy o pracy jako, potocznie mówiąc, tajniaka. Jednak ile kryje w sobie niebezpieczeństwa ten zawód niektórzy nawet sobie nie wyobrażają. W przeciwieństwie do Christophera Keena oraz jego dwóch synów – Bena oraz Marka, którzy poznali gorzki smak egzystencji agenta wywiadu. Kim są oraz co zgotuje im los przekonacie się sięgając po książkę autorstwa Charlesa Cumminga „Ukryty człowiek”.

Wielowątkowa fabuła, a także mnóstwo wyrazistych bohaterów zmuszają czytelnika do pełnego skupienia się na lekturze. O zagubienie się w morzu informacji oraz dziwnych sytuacji z rosyjską mafią i brytyjskim wywiadem w tle tu nie trudno. Czasami trzeba wysilić wszystkie szare komórki, aby zrozumieć co chce przekazać nam autor oraz w celu uzyskania odpowiedzi na wiele pytań pojawiających się w trakcie czytania. Komu warto zaufać? Kto naprawdę dąży do poznania prawdy na temat tajemniczego morderstwa dokonanego na spokojnym, inteligentnym człowieku całkowicie oddanemu swojej pracy oraz próbującego naprawić rodzinne błędy z przeszłości? Czy pojawią się inne ofiary? I wreszcie kim jest przestępca i jakie miał motywy? Stopniowo budowana atmosfera napięcia, zwroty akcji w najmniej oczekiwanych momentach, sekrety, przekręty, polityczne zawiłości i międzynarodowa afera. Czego więcej oczekiwać od powieści szpiegowskiej?

Książka „Ukryty człowiek” Charlesa Cumminga zwróciła moją uwagę niesamowitą, klimatyczną okładką oraz tytułem zwiastującym niezwykle interesującą i niebanalną zagadką. I ku mojej radości ani intuicja ani autor nie zawiedli mnie chociażby przez moment. Otrzymałam wszystko czego oczekiwałam, a nawet i więcej.

Charakterystyka postaci na bardzo wysokim poziomie, dopracowana naprawdę idealnie. Kontrast między głównymi bohaterami dogłębnie przedstawiony w początkowych rozdziałach książki. Prawdziwe życie. Zwykli, szarzy ludzie popełniający mylne decyzje. Normalnie ubrani, nie wyróżniający z tłumu oraz nie posiadający żadnych wymyślnych gadżetów. Jamesa Bonda tam nie znajdziecie na pewno, co moim zdaniem jest ogromnym plusem. Dzięki zastosowaniu realizmu, książka w oczach czytelnika staje się bardziej autentyczna.

Po przeczytaniu ostatniego zdania książki „Ukryty człowiek” Charlesa Cumminga bez zastanowienia mogę stwierdzić, iż jest to powieść szpiegowska w mistrzowski wykonaniu. Dlatego polecam ją wszystkim. Według mnie to obowiązkowa lektura dla wielbicieli pozycji z zagadką, sensacją oraz kryminałem w tle oraz zainteresowanych brytyjskim wywiadem bądź rosyjską mafią.

3 komentarze

  1. Okładka faktycznie klimatyczna i nie da się ukryć, że zachęca do sięgnięcia po książkę. Jeśli chodzi o sam temat powieści, to ja jestem jak najbardziej na tak. Lubię wszelkie kryminały i tajemnice. A szpiegiem chciałam być jak byłam mała. I detektywem. :)

  2. Nie lubię wielowątkowej fabuły, ale myślę, że może nie będzie, aż tak źle, ponieważ inne aspekty szalenie mnie intrygują. Lubię zagadki, tajemnice i sensacje, dlatego jak trafi się okazja, to przeczytam „Ukryty człowiek”.

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *