Data ślubu nie ubłagalnie się zbliża. Lada dzień przygotowania nabiorą tempa. A my jeszcze nie możemy się zdecydować na florystę, jesteśmy w trakcie wybierania idealnego dla nas pojazdu… a ja na dodatek – wymarzonej sukni. Prawdopodobnie jak prawie w każdym związku, aranżacją całej uroczystości zajmuję się głównie ja, oczywiście przy niezbędnej pomocy i wsparcia ze strony Pawła. Każdego dnia staram się więc czerpać ze wszystkiego inspiracje, podglądam pomysły innych, szukam najlepszych dla nas rozwiązań. Wiedziałam też, że na pewno chcę wziąć również udział w Targach Ślubnych. I tak trafiliśmy na pierwsze Wedding Show Powiedzmy Tak zorganizowane 26 października przez Agnieszkę Popielewicz w Hotelu Marriott. Po tym wydarzeniu jestem pewna, że z przyjemnością jeszcze nie raz wybiorę się na takie targi. Niestety przed własnym ślubem już nie dam rady wziąć w żadnych udziału, chociaż… jeszcze mam nadzieję, że się uda!;)

Warszawa - Wedding Show 2014 w Hotelu Marriott

Na miejsce dotarliśmy koło godziny 11. Szczerze mówiąc, byłam pierwszy raz w Hotelu Mariott i przyznam, że byłam pod wrażeniem. Obawiałam się zbędnego przepychu, jednak wystrój hotelu urządzony jest naprawdę z dobrym smakiem i prawdziwą elegancją. Przynajmniej ta jego część, którą miałam okazję tego dnia zobaczyć. A na widok wszystkich sukni ślubnych na wystawach na mojej twarzy momentalnie pojawił się szeroki uśmiech. To już niedługo! Jeszcze trochę i sama będę mogła poczuć się jak księżniczka!

Warszawa - Wedding Show 2014 w Hotelu Marriott

Po skosztowaniu naprawdę dobrych, lecz jak dla mnie zbyt mocnych drinków żurawiowych i grejpfrutowych od marki Bols udaliśmy się na warsztaty filmowe. To jedne z dwóch warsztatów, które naprawdę mi się spodobały. Widać było, że Pan Jakub Zagalski z Mipu Foto&Video dobrze się przygotował, a do tego naprawdę ciekawie przedstawiał wszelkie informacje jakimi chciał się z nami podzielić. Nawet mojemu bratu, który sam jest fotografem, bardzo się spodobało. Oboje wynieśliśmy z tych warsztatów wiele istotnych informacji.

Warszawa - Wedding Show 2014 w Hotelu Marriott

Po warsztatach filmowych był czas na fotograficzne. Tym razem już takiego zachwytu nie było. Jednak myślę, że wynikało to z ograniczenia czasu z w powodu małego przedłużenia pierwszych warsztatów na Targach w których my udziału nie braliśmy. Przez to Pani Karolina Mikiewicz i Pan Tomek Kuraciński z PDGstudio byli zmuszeni zmienić własny plan przeprowadzenia warsztatów i odnieśliśmy wrażenie, że się trochę w tym sami pogubili. Nawet takie małe opóźnienie jak widać potrafi wytrącić człowieka. Ale wybaczamy zarówno organizatorom jak i prowadzącym warsztaty.;)

Warszawa - Wedding Show 2014 w Hotelu Marriott

Pomimo ograniczenia czasu spóźniliśmy się jednak na warsztaty prezencików ślubnych z Pierniczkami do zadań specjalnych i jak dodarliśmy do odpowiedniej sali to już wszyscy byli w trakcie sprawdzania swoich zdolności manualnych. Ludzi było naprawdę sporo, miejsca już niestety brakowało więc po cichu się wycofaliśmy i poszliśmy zwiedzać stoiska innych wystawców.

Warszawa - Wedding Show 2014 w Hotelu Marriott Warszawa - Wedding Show 2014 w Hotelu Marriott

Warszawa - Wedding Show 2014 w Hotelu Marriott

A interesujących stoisk było naprawdę wiele! Sporo fotografów, salonów ślubnych, firm zajmujących się zaproszeniami, foto-budka z której oczywiście z Pawłem musieliśmy skorzystać i wiele, wiele  innych. Moją uwagę wyjątkowo przykuła jeden wystawca. Chyba, chyba… znalazłam wymarzonego florystę! Nie martwcie się, tak jak obiecałam, niedługo się do Was odezwę!  Mam nadzieję, że uda nam się nawiązać współpracę, bo już po części zdobyliście moje serce!.;) Zaznaczę tu jeszcze, że to przepiękne zielone tło, które zobaczycie w sali balowej gdzie odbywały się pokazy sukien ślubnych, to właśnie ich dzieło. Patrzcie i podziwiajcie jacy są zdolni!;)

Warszawa - Wedding Show 2014 w Hotelu Marriott

Warszawa - Wedding Show 2014 w Hotelu Marriott

Nareszcie miałam okazję wypróbować fontanny czekoladowej i zobaczyć na własne oczy jak taką czekoladę się tworzy. Niesamowite przeżycie! Jednak podjęliśmy wspólnie z Pawłem decyzję, że jednak darujemy sobie z tej atrakcji na weselu. Myślę, że moja druhna ma rację mówiąc, że połączenie lato + słodki kącik + alkohol i do tego jeszcze fontanna czekoladowa to nie jest już dobre połączenie. Co za dużo to nie zdrowo, a o zdrowie własnych gości trzeba przecież dbać.;)

Warszawa - Wedding Show 2014 w Hotelu Marriott

Warszawa - Wedding Show 2014 w Hotelu Marriott

O 12:30 poszliśmy na Coaching Ślubny… gdzie dostaliśmy zdjęcia. Mieliśmy je w parach sobie opisać, powiedzieć z czym nam się kojarzą i jak odnosimy je do naszego związku i do małżeństwa. Celem była odpowiedź na pytanie po co nam w ogóle jest potrzebny ślub. Kto chciał mógł o swoich przemyśleniach powiedzieć wszystkim uczestniczącym w warsztatach. Pani Kamila i Pani Alicja opowiedziały nam też krótko swoje historie o tym, co sprawiło, że zaczęły profesjonalnie zajmować się coachingiem ślubnym. Myślę, że to wartościowe warsztaty dla par, które mają chwile wątpliwości czy decyzja o ślubie była słuszna. My na szczęście takich problemów nie mamy, ale jednak warto było spojrzeć na pewne sprawy z innej perspektywy.

Warszawa - Wedding Show 2014 w Hotelu Marriott

I nareszcie… warsztaty, które wygrywają całe Wedding Show Powiedzmy Tak, czyli organizacja ślubu. Przedstawicielka Wedding Sisters, czyli Katarzyna Syrówka jest naprawdę niesamowitą osobą! Gdybym zdecydowała się na konsultantkę ślubną, to na pewno byłaby to taka osoba jak pani Kasia!:) Mnóstwo inspiracji, niezbędnych informacji na temat organizacji ślubu i wesela oraz… naprawdę świetna atmosfera. Żałujcie, że was tam nie było!

Warszawa - Wedding Show 2014 w Hotelu Marriott

Potem niestety zaczęła boleć mnie okropnie głowa. Przetrwałam jeszcze warsztaty buduarowe, gdzie Pan Fotograf pokazywał naprawdę fajne zdjęcia, pewnie szczególnie dla męskiej części publiczności, ponieważ fotografie przedstawiają modelki w samej bieliźnie bądź nawet ukrytą nagość. Nie jest to jednak akt, bo części intymne są cały czas zasłonięte, a fotografie są niezwykle subtelne. Chociaż Pan Robert Przepiórka na początku uraczył nas pewnym szkieletorem, ale wybaczyliśmy mu to, bo potem były już same cudowności. Sesja buduarowa to świetne rozwiązanie na prezent dla partnera na wszelkie święta – urodziny, walentynki czy nawet właśnie ślub. Podobno ostatnio często taką sesję fundują pannie młodej koleżanki na wieczorze panieńskim. Interesujące, nie powiem. Zdjęć z tych warsztatów dla was nie mam, ale za to mam tort. Którego nie spróbowaliśmy. Tego nie wybaczamy. Jak mogliście na nas nie poczekać Drodzy Organizatorzy?:D

Warszawa - Wedding Show 2014 w Hotelu Marriott

Warszawa - Wedding Show 2014 w Hotelu Marriott Mieliśmy iść jeszcze na warsztaty to Marthy Stewart na ozdabianie albumów ślubnych i na naukę walca wiedeńskiego do Pana Tomasza Barańskiego. Nad tym ostatnim szczególnie ubolewam. Niestety w tym miejscu muszę trochę ponarzekać na organizatorów. Wszystko za szybko się działo. Brakowało przerw między warsztatami. Byliśmy naprawdę zmęczeni, a ból głowy niemiłosiernie nam dokuczał. A nawet w pozornie cichych miejscach było sporo ludzi, tak więc nie sposób było się chociaż na chwile wyciszyć. I chociaż naprawdę chciałam iść na warsztaty taneczne to już zwyczajnie nie miałam siły. Resztę imprezy spędziliśmy więc na sali balowej oglądając pokazy sukien, występy taneczne, słuchając panelów i będąc świadkiem oświadczyn! Tak pewien mężczyzna oświadczył się na oczach wszystkich swojej dziewczynie. Przyznam, że łezka w oku mi się zakręciła ze wzruszenia. To taki piękny moment! Ogólnie w sali balowej było ciekawie, nie powiem. Jednak mimo wszystko czuję pewien niedosyt i… niesmak. Organizatorzy wyprosili nas z sali balowej  w celu przygotowań, ale kiedy weszliśmy z powrotem do sali okazało się, że połowa miejsc jest już zajęta przez gości zaproszonych na pokaz sukien projektu Violi Piekut.  Wyglądało to tak jakby przygotowania były tylko przykrywką. A my w tym czasie musieliśmy się dusić przez półgodziny na korytarzu, bo uwierzcie – ludzi było bardzo, bardzo dużo! Jednak mój brat, który jako fotograf mógł zostać w środku, potwierdził, że przerwa była spowodowana przygotowaniami do pokazu i próbą generalną. Niestety nie każdy mógł o tym wiedzieć, a wyglądało to tak jak wyglądało… To tyle z minusów Wedding Show Powiedzmy Tak. Mam nadzieję, że organizatorzy wezmę to do siebie i za rok się poprawią pod tym względem.

Warszawa - Wedding Show 2014 w Hotelu MarriottWarszawa - Wedding Show 2014 w Hotelu Marriott

Warszawa - Wedding Show 2014 w Hotelu MarriottWarszawa - Wedding Show 2014 w Hotelu Marriott

A teraz już nie będę was zanudzała więcej tekstem, tylko zapraszam do oglądania zdjęć z pokazów. Jeszcze na koniec taka mała refleksja. O wiele przyjemniej oglądało się pokaz, kiedy na scenie pokazywały się polskie artystki. Joanna Jabłczyńska, Anna Głogowska czy Barbara Kurdej-Szatan na scenie były mistrzowskie! Natomiast te modelki… jejku, czy kiedykolwiek się coś z tym zmieni, żeby one nie miały takich min jakby chciały wszystkich pozabijać? Dlaczego one nie mogą się uśmiechać?! Chociaż delikatnie, półgębkiem nawet, ale proszę, niech one nie mają takich przeraźliwych spojrzeń! Nie wiem jak was, ale przez to nie czuję się zachwycona nawet najpiękniejszą suknią. Na mnie taki wyraz twarzy działa odstraszająco. Ale suknie ogólnie piękne, to trzeba przyznać. Idealnej dla siebie nie widziałam, ale niektóre mnie zainspirowały i w mojej głowie pojawiło się kilka pomysłów dotyczących mojej wymarzonej sukni.  Aby zakończyć relację miłym akcentem, przypomnę również o tym, że część dochodu ze sprzedaży biletów na Wedding Show Powiedzmy Tak zostanie przeznaczona  na Akademię Przyszłości w ramach projektu „Kochanie, będziemy mieli dziecko”. Miłego oglądania zdjęć wykonanych przez mojego brata. Czekamy na wasze opinie, kochani!;)

Warszawa - Wedding Show 2014 w Hotelu Marriott   Warszawa - Wedding Show 2014 w Hotelu Marriott Warszawa - Wedding Show 2014 w Hotelu Marriott Warszawa - Wedding Show 2014 w Hotelu Marriott Warszawa - Wedding Show 2014 w Hotelu Marriott Warszawa - Wedding Show 2014 w Hotelu Marriott Warszawa - Wedding Show 2014 w Hotelu Marriott Warszawa - Wedding Show 2014 w Hotelu Marriott Warszawa - Wedding Show 2014 w Hotelu Marriott Warszawa - Wedding Show 2014 w Hotelu Marriott Warszawa - Wedding Show 2014 w Hotelu Marriott Warszawa - Wedding Show 2014 w Hotelu Marriott Warszawa - Wedding Show 2014 w Hotelu Marriott Warszawa - Wedding Show 2014 w Hotelu Marriott Warszawa - Wedding Show 2014 w Hotelu Marriott Warszawa - Wedding Show 2014 w Hotelu Marriott Warszawa - Wedding Show 2014 w Hotelu Marriott Warszawa - Wedding Show 2014 w Hotelu Marriott Warszawa - Wedding Show 2014 w Hotelu Marriott Warszawa - Wedding Show 2014 w Hotelu Marriott  Warszawa - Wedding Show 2014 w Hotelu Marriott Warszawa - Wedding Show 2014 w Hotelu Marriott Warszawa - Wedding Show 2014 w Hotelu Marriott Warszawa - Wedding Show 2014 w Hotelu Marriott Warszawa - Wedding Show 2014 w Hotelu Marriott Warszawa - Wedding Show 2014 w Hotelu Marriott Warszawa - Wedding Show 2014 w Hotelu Marriott Warszawa - Wedding Show 2014 w Hotelu Marriott Warszawa - Wedding Show 2014 w Hotelu Marriott Warszawa - Wedding Show 2014 w Hotelu Marriott

Warszawa - Wedding Show 2014 w Hotelu Marriott

 

Fot.  Arkadiusz Pieńkos Photography

 

Warszawa - Wedding Show 2014 w Hotelu Marriott

9 komentarzy

  1. Sama bym się chętnie wybrała na takie targi. Coś niesamowitego. I te kwiaty, bukieciki naprawdę ładne. Organizacja często leży i kwiczy przy takich dużych imprezach. Ludzie nie zawsze zdają sobie sprawę, że przychodzą tłumy… A przerwy by się przydały między warsztatami, to na pewno. A te suknie… Nie podobają mi się. Ta, którą przymierzałaś jakiś czas temu o niebo ładniejsza :D

  2. Jak tak patrzę na to wszystko, to stwierdzam, że do własnego ślubu podeszłam totalnie na luzie i zgodnie z zasadą będzie fajnie, ale to tylko jeden dzień i nie ma co się spinać. :P
    Na szczęście było fajnie. ;)

    1. Wiesz co myślę, że częściej wychodzi fajnie jak się podchodzi do tego na luzie, niż jak chce się za wszelką cenę wszystko kontrolować i robić pod własne widzi mi się. Nie wszystko się przewidzi, a i goście mogą odczuć na sobie spięcie młodych, a to może sprawić, że będzie panowała sztuczna atmosfera… A w ten sposób nie ma co mówić o udanym weselu :D Organizacja wesela tak naprawdę leży na moich i Pawła barkach, więc sporo czasu na to poświęcamy, ale też staramy się bez zbędnej spiny do tego podchodzić :D

  3. Natasha, minęło 1,5 roku od czasu warsztatów Wedding Show, a ja dopiero teraz natrafiłam na twojego bloga. Jest mi niezmiernie miło że przyszłaś na moje warsztaty a do tego że tak wysoko oceniasz zdobytą wiedzę i atmosferę:))
    Serdecznie CIę pozdrawiam i bardzo dziękuję za tak miłe słowa:)
    Kasia Syrówka

    Syrówka
    1. Bardzo się cieszę, że udało Ci się trafić na mojego bloga.:) To ja dziękuję za zdobytą, właśnie dzięki Tobie, wiedzą, która przydała mi się w organizowaniu wymarzonego wesela.:) Również serdecznie pozdrawiam!:)

  4. Ale super wydarzenie i jakie piękne zdjęcia :). Niestety na takich imprezach tak to zwykle wygląda, ze jest dużo wszystkiego, a czasu bardzo mało. Chciałby się wziąć udział we wszystkich atrakcjach ale nie zawsze się tak da :). Ja pow eventach wracam zawsze zmęczona. Może ten ból głowy z nadmiaru wrażeń był :)

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *