Gdzie uciekł mi 2014 rok?
Odnoszę wrażenie, że 2014 roku mi cały czas gdzieś uciekał. Z jednej strony w ciągu tych dwunastu miesięcy zrobiłam naprawdę sporo – przeniosłam bloga na wordpressa, zakończyłam pierwszy rok studiów bez żadnych terminów warunkowych, załatwiłam wiele spraw związanych z weselem, a do tego poznałam mnóstwo fantastycznych ludzi. Ale z drugiej… …