_MG_7751aNa Instagramie pisałam Wam, że w ostatnim czasie życie zaczęło mi się momentalnie i całkowicie sypać. Uniemożliwiło mi to wyjazdu gdziekolwiek na wakacje. Okazało się, że nawet nie pojadę z Pawłem nigdzie na pierwszą rocznicę ślubu. Przyznam szczerze, że nie było to dla mnie łatwe. W pogodzeniu się z tym pomogło mi jedno zdanie z tego wpisu Daniela Majewskiego – „Życzę Wam wspaniałych chwil odpoczynku według uznania, a jeżeli w tym roku Wam się nie udało to obiecuję, że w końcu przyjdzie ten piękny czas jeżeli na niego zapracujecie, a to najbardziej cieszy.” Daniel ma rację. Zbiorę teraz wszystkie swoje siły, poukładam wszystko w życiu tak jak należy, a wtedy będzie czekał na mnie wymarzony odpoczynek, a nie jedynie jego substytut.

_MG_7804a

_MG_7808a_MG_7800a

_MG_7835a

Pamiętałam jednak, że nie można popadać ze skrajności w skrajność. Z tego powodu działam tak, aby zrealizować wszystkie postawione sobie cele nie obciążając przy tym swojego organizmu. Zdrowie jest najważniejsze! Zawsze staram się znaleźć czas na przerwę od pracy. Ale lubię je wykorzystywać aktywnie, często poznając podczas nich coś nowego. Dzięki temu pewnego słonecznego dnia wybraliśmy się z mężem i bratem na plażę Poniatówkę, gdzie odkryliśmy Punkt Wymiany Odpadów należący do Dzielnicy Wisła, która promuje dbanie o czystość terenów nadwiślańskich. Tego dnia ludzie mogli pustą butelkę  zamienić na małą butelkę wody Żywiec Zdrój.  A przez całą akcję stworzoną pewną ilość odpadów (tj. właśnie butelek szklanych lub plastikowych) można zamieniać na atrakcje wodniackie bądź drewno ogniskowe.

_MG_7815a

_MG_7829a

Oczywiście w całej akcji nie chodzi o to, żeby przynosić odpady z domu, ale oczyszczać z nich okolice Wisły. Niektórzy niestety nie pamiętają, że to właśnie taki cel przyświeca temu przedsięwzięciu. Z bratem już kilka razy chodziliśmy z workami, które zapewnia Dzielnica Wisła i byliśmy w szoku ile w ciągu krótkiego czasu można zebrać butelek. Ludzie naprawdę nie dbają o czystość swojego otoczenia. To jest przykre tym bardziej, że butelki leżą naprawdę blisko koszów, których ilość jest naprawdę wystarczająca. Któregoś dnia można było zdobyć Powerbanka. Dziewczyny niezbędną ilość podawały dopiero na miejscu, dzięki temu ludzie rzeczywiście zbierali je na miejscu. Myśleliśmy z bratem, że zebranie odpowiedniej ilości zajmie nam sporo czasu. W rzeczywistości okazało się, że nie minęła godzina, a my mieliśmy w workach więcej niż było wymagane. A była godzina 20 i ludzie tak naprawdę wtedy dopiero zaczęli się schodzić na plażę. Aż strach pomyśleć co się dzieje później.

_MG_7828a

_MG_7916aDzięki temu, że miałam okazję poznałam akcję od strony samego zbierania, zobaczyłam jak ogromny jest problem z utrzymaniem czystości nad Wisłą. Jednego dnia dziewczynie w punkcie zabrakło kuponów na atrakcje wodniackie, bo jakaś para mająca swoją firmę nad plażą w ciągu 2 tygodni zebrała 125 odpadów! A przecież to nie było wszystko. Dlatego uważam, że akcja jest naprawdę świetna, chociaż jedna kwestia mnie przeraża. Naprawdę super, że ludzie zaczynają zbierać butelki nad Wisłą. Być może wiele z nich zacznie być bardziej wrażliwszych na tę sprawę i nawet bez akcji będą kontynuować sprzątanie swojej okolicy z własnej inicjatywy. Jednak obawiam się, że spora część ludzi może zaprzestać tego po zakończeniu akcji, bo robi to tylko ze względu na profity. Widziałam w jeden weekend zawiedzione miny ludzi, którzy przynieśli pełne plecaki odpadów, a punkt był zamknięty. Obok nich stały kosze, więc można było je posegregować i powrzucać. Ale widziałam, że część osób odchodziła pewnie z myślą, że przyjdą jak będzie otwarte. Wychodzi na to, że ludzie zbierają butelki tylko dla profitów. Kiedy ich nie ma, to już im się nie opłaca zbierać. Przykre, prawda? Mam jednak nadzieję, że akcja będzie trwała jak najdłużej i jak największa ilość osób stanie się bardziej wrażliwa na czystość środowiska. O ile piękniejsza jest plaża czy bulwary bez tych wszystkich śmieci!

_MG_7763a

_MG_7831a

Jedną z dodatkowych atrakcji zapewnionych przez Dzielnicę Wisła w zamian za odpady był rejs łodzią Taxi Wisła w czasie Godziny W. Nie mogę wyobrazić sobie lepszej opcji na spędzenie tegorocznej rocznicy z mężem. Prawdopodobnie w kolejnych latach tego dnia będziemy po za Warszawą, dlatego jeszcze bardziej cieszę się, że w taki sposób mogłam w tym roku oddać hołd Powstańcom. I to w zamian za oczyszczanie otoczenia o które tak walczyli, a ja tak bardzo kocham. Byłoby naprawdę świetnie gdyby wszyscy, którzy tego dnia również oddawali hołd dbali o czystość miasta o które tak walczyli Powstańcy w sierpniu ’44 roku. O ile świat byłby wtedy piękniejszy!

_MG_8143a

_MG_8248a

_MG_8096a_MG_8100a_MG_8162a

_MG_8200a

_MG_8237a

_MG_8233a_MG_8208a

_MG_8215a

_MG_8222a

_MG_8226a

4 komentarze

  1. Kochana nie martw się, po burzy zawsze wychodzi słońce. Zdjęcia przepiękne. Bardzo podoba mi się poruszenie tematu odnośnie segregacji odpadów oraz tego jak bardzo ludzie nie dbają o tak piękne miejsca jak np. plaza nad Wisłą. Aż boje się co będzie później. Z niecierpliwością czekam na kolejny równie ciekawy wpis ❤😛

    Kaajaah18

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *