Za przyjaźń, Anna Sakowicz, książka, powieść obyczajowa

Za przyjaźń – Anna Sakowicz

 

Zdecydowałam się przeczytać powieść ”Za przyjaźń” Anny Sakowicz po tym, jak sporo dobrego usłyszałam o innej jej książce. a mianowicie “Siła miłości”. Lekturę tej drugiej również mam w planach, jednak stwierdziłam, że najpierw zacznę od tegorocznej premiery. Jakiś czas temu czytałam „Postawić na szczęście” oraz „Dogonić miłość” tej autorki, które dobrze wspominam. Byłam bardzo ciekawa jak odbiorę najnowsze dzieło tej polskiej pisarki. 

Sęplice to rodzinne miasteczko czterech przyjaciółek z dzieciństwa – Lucyny, Krystyny, Olgi i Moniki. Jedna z nich mieszkała w nim przez cały czas, a trzy pozostałe przyjechały po wielu latach, aby pozałatwiać pewne sprawy. Nie mają w planach wspólnego spotkania, jednak los sprawił, że wszystkie cztery ponownie na siebie trafiły. Czy uda im się odnowić starą przyjaźń? I czemu przez tyle lat nie miały ze sobą kontaktu?

 

„Zawsze razem. Na śmierć i życie… Tak przynajmniej sobie przyrzekały… Nie spodziewały się, że wcale nie potrzeba śmierci, by ludzkie losy się rozdzieliły.”

 

Anna Sakowicz w powieści “Za przyjaźń” porusza kwestię wpływu zdarzeń z dzieciństwa na nasze dalsze życie. Wskazuje jak wiele potrafi skomplikować długo skrywana tajemnica, która czasami bywa wyolbrzymiona. W moim odczuciu ten motyw jest jednym z największych atutów całej książki wraz z przecudowną okładką, która mnie całkowicie oczarowała. W “Za przyjaźń” pojawiają się także kwestie dotyczące rozliczania się z przeszłością i własnymi demonami, relacjami dziecka z rodzicami, bezinteresownej pomocy oraz idealizowania swojego życia w oczach innych. Autorka porusza również temat alkoholizmu, przemocy, miłości, zdrady, orientacji seksualnej, a także różnorodnych pasji i zabaw z dzieciństwa.

 

„Nie da się zbudować nowego życia, jeżeli nie pozamyka się starych spraw.”

 

Lubię sięgać po powieści, w którym pojawia się motyw przyjaźni, dlatego “Za przyjaźń” zaczęłam z ogromną chęcią i zainteresowaniem. Niestety dosyć szybko okazało się, że jest dobrze, ale nic po za tym. Momentami czułam się wręcz znudzona. Pod koniec akcja nabrała większego tempa dzięki czemu ostatnie strony przeczytałam w mgnieniu oka. Mimo tego moje zdanie na temat całej książki nie uległo zmianie. “Za przyjaźń” to lekka powieść z naprawdę ciekawym przesłaniem, jednak fabuła mnie nie porwała na tyle, abym była nią zachwycona. W moim odczuciu, to taka książka, którą spokojnie można przeczytać, ale jeśli nie ma się w zanadrzu nic lepszego. Nie była to kiepska pozycja, lecz raczej nie zapadnie mi na długo w pamięci. Mam nadzieję, że “Siła miłości” spodoba mi się o wiele bardziej, chociaż po lekturze “Za przyjaźń” niestety będę do niej podchodziła z większym dystansem.

Przeczytaj również recenzje innych powieści Anny Sakowicz:

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *