Miłość z błękitnego nieba, Krystyna Mirek

Miłość z błękitnego nieba – Krystyna Mirek

 

Chociaż książka „Miłość z błękitnego nieba” autorstwa Krystyny Mirek w mojej domowej biblioteczce czekała od dosyć dawna, to dopiero teraz po nią sięgnęłam. Po przeczytaniu „Tam, gdzie serce twoje” i „Szczęście all inclusive” musiałam trochę odpocząć od powieści tej autorki. Przyznaję, że również okładka „Miłość z błękitnego nieba” nie zachęcała do zapoznania się z tą pozycją. Niestety sprawiała, że tym bardziej wciąż odkładałam na później jej przeczytanie. Wydaje mi się, że to chyba najgorsza okładka, jeśli chodzi o książki Krystyny Mirek. Grafik tym razem naprawdę się nie spisał. Połączenie czerwonego tła z zielonymi napisami według mnie nie wygląda korzystnie. 

 

Kontrakt życia

 

Na szczęście dużo lepiej prezentuje się sama fabula powieści. Angelika, główna bohaterka powieści „Miłość z błękitnego nieba” przylatuje z Monachium do Krakowa tylko w jednym celu. Do jej rodzinnego miasta, z którym ma niemiłe wspomnienia, sprowadzają ją jedynie sprawy biznesowe. Zamierza podpisać kontrakt z firmą informatyczną, który sprawi, że w końcu stanie się niezależna zawodowo.  Szef niemieckiej firmy postawił jej jednak warunek – żadne postanowienie nie podlega negocjacji.  W jaki sposób kobieta sprawi, że druga strona go podpisze – to już go nie interesowało.  Wszelkie chwyty dozwolone.

 

Podobne nastawienie ma strona przeciwna. Daniel ma już przygotowaną swoją wersję kontraktu oraz opracowaną strategię jak skłonić kobietę do złożenia na niej podpisu. Życie jednak jak zawsze postanawia zadrwić z ich chytrych planów. Rozmowy biznesowe prowadzone w walentynkowy wieczór przez dwójkę ludzi, którzy nie wierzą w miłość, kończą się inaczej niż to sobie wyobrażali. 

 

Bardzo podobała mi się kreacja bohaterów stworzonych przez Krystynę Mirek. Z uwagą i ciekawością obserwowałam także w jakie relacje międzyludzkie wplątała ich autorka powieści. W szczególności intrygowała mnie Angelika, która miała naprawdę wiele twarzy. Pytanie tylko brzmiało, która jest prawdziwa? Cieszę się również, że główny wątek był w równym stopniu interesujący, jak poboczne. 

 

Przyjemna i lekka, ale poruszająca ważne tematy

 

Krystyna Mirek z jednej strony stworzyła lekką, przyjemną i odprężająca powieść o niespodziewanej miłości, którą bardzo szybko się czyta – w szczególności jej drugą część. Z drugiej jednak strony porusza w niej ważne tematy, takie jak trudne dzieciństwo, kwestia wybaczania, dawania drugiej szansy oraz budowaniu zaufania. Autorka pokazuje też, że każdy z nas popełnia błędy, a rzeczywistość niekoniecznie wygląda tak, jak sobie to wyobrażamy. Zwraca również uwagę na istotne wartości w życiu każdego człowieka – między innymi na miłość rodzicielską.

 

Znaczącym aspektem powieści jest konfrontacja z przeszłością. Autorka ukazuje, że czasami warto zrobić jeden krok wstecz, aby potem móc ze spokojnym sumieniem pójść dwa kroki na przód. Powieść „Miłość z błękitnego nieba” niesie również przesłanie, że pieniądze nie dają ani poczucia bezpieczeństwa, ani tym bardziej szczęścia. „Miłość z błękitnego nieba” nie jest najlepszą książką Krystyny Mirek jaką miałam okazję przeczytać, ale spędziłam przy niej miło czas. 

Egzemplarz recenzencki otrzymałam od Wydawnictwa Edipresse, a jeśli zakupisz książkę klikając jedną z opcji poniżej, ja otrzymam z tego niewielką prowizję:

Dodaj komentarz

Twój adres e-mail nie zostanie opublikowany. Wymagane pola są oznaczone *